@yaris, zapewne masz dużo racji, odpowiedni piec do odpowiedniego opału jak najbardziej, przede wszystkim właściwa metoda spalania. Przecież obecnie dopuszczone są piece do spalania np. ekogroszku o niższej kaloryczności (19-21 MJ), zgadzam się z Tobą. Mimo wszystko nadal twierdzę, że kontrole jakości sprzedawanego opału w punktach sprzedaży powinny być jak najczęstsze i w razie ujawnienia nieprawidłowości powinny być surowe kary, takie, żeby osoba ta raz na zawsze zapamiętała, że syfu sprzedawać nie wolno. I jeszcze w odpowiedzi @Yaris powiem Ci dlaczego wysnułem takie wnioski. Otóż w 2005r. wprowadziłem się do nowo wybudowanego domu, oczywiście nowy piec i wszystko było ok. kupowałem węgiel 27 MJ. Spalał się, że sama radość, byłem bardzo zadowolony. Ale gdzieś tak od ok. 2013r. zaczęła się już kombinacja. Zauważyłem, że węgiel, który kupiłem na miejscowym składzie ( oczywiście będąc zadowolonym zawsze kupowałem w tym samym miejscu), nagle z roku na rok pali się coraz gorzej. Węgiel groszek z KWK Piast. Rozumię, że może zdarzyło się, że jakaś gorsza dostawa, jakiś przypadek, ale nie! Z roku na rok opał spala się coraz gorzej, występuje okropne zadymienie. W ostatnich dwóch latach jak zapaliłem to sąsiedniego domu, który oddalony się o 100 metrów nie było widać, a smród, że masakra. Trudno mi uwierzyć, że to przez piec, tym bardziej, że od 2013r, palę zawsze tak samo. Ja nie obwiniam sprzedającego mi węgiel, raczej do mieszania dochodzi gdzieś wcześniej na słynnych składach węgla, tam należny prowadzić kontrole, chociaż i na tych lokalnych składach też (sami dobrze wiecie) nie zaszkodziło by przeprowadzić raz na jakiś czas kontroli. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Tak czytam sobie te wpisy i zauważyłem, że znaczna część piszących tutaj negatywnie wypowiada się na temat osoby, która podjęła jakieś działania w sprawie polepszenia powietrza w regionie. Większość osób wie o tym, że mieszkańcy regionu palą w piecach rożnymi śmieciami, jakimś dziwnym węglem z Rosji ... a teraz okazuje się, że nawet destruktem z drogi. Wszyscy to wdychamy, a później długa choroba i śmierć. Jeżeli ktoś podejmuje jakieś działania, aby było lepiej to "huziu"na niego. Osobiście uważam, że jak najwięcej powinno być działań kontrolnych i kar dla tych morderców - bo jak inaczej nazwać człowieka, który dla zysku ,świadomie truje, zabija drugiego człowieka poprzez dosypanie do opału destruktu, albo spala podkłady kolejowe. Od kilku lat np. Kierownik Ośrodka Zdrowia w Laskowej nagłaśnia sprawę zanieczyszczenia powietrza i tłumaczy, informuje, nagłaśnia że nie należny spalać śmieci - efekt tego żaden. Ludzie obudźmy się wreszcie !!! Jeżeli kilkuletnie działania informacyjne nie przynoszą skutków to pozostaje tylko kontrola i surowa kara. Polaka inaczej nie nauczy. A teraz informacja dla wszystkich krytykujących mnie. Uzyskałem dofinansowanie z Urzędu Gminy, palę gazem. A postarałem się o gaz tylko i wyłącznie dlatego, że opał, który kupowałem obecnie nie nadaje się do palenia. Płaciłem jak za węgiel np. 27Mj a otrzymywałem 16-18 Mj. Gość sprzedający twierdził, jeszcze, że "tak pali się bardzo dobrze", rzeczywistość była jednak zupełnie inna i tak co roku gdzie bym nie kupował, zawsze był 27, 29MJ i zawsze był najlepszy, bardzo dobrze się pali, a potem jak tylko musiałem zapalić w piecu to ( nie będę tu pisał co mówiłem i jak nazywałem osobę, która sprzedała mi ten opał). Nadszedł czas i uznałem, że złodziejom więcej nie będę oddawał za przekazywany mi syf ciężko zarobionych pieniędzy. Dlatego nie tylko Mularczyk, ale i miejscowi politycy, włodarze czynnie powinni się wziąć za kontrole i karanie. Miłego dnia.