Imhoteph
Wpisy na forum: 84
polecam w sosie własnym... lub na ostro z papryczkami :D delicje :P
toż to swoista paranoja... to tak jak bym powiedział że jestem Satanistą i przysięgałbym na boga że nim jestem. Takim ludziom od początku nie warto ufać.
tak właśnie robi się w Polsce, byle szybko, byle metry walić, a z jakością wykonania zawsze będą problemy. a Wystarczy się odrobinę przyłożyć do tego co się robi. Wolniej a dokładniej, a wszyscy będą zadowoleni.
skorpion daj juz spokój... sam nie przepadam za PiSem, lecz wiem że ludzie w końcu przejrzą na oczy :) Przynajmniej mam taką nadzieje... ;/
właśnie ^^ i dlaczego napisałeś, cyt: "Możesz tylko pośnić! Do pięt im nie dorastasz!!! Takie życie." :O coś mnie się daje że jesteś jednym z nich :), jakoś ja nie mam wrażenia, że którykolwiek ksiądz jest "lepszy" (w czymkolwiek) ode mnie ;)
mnie tam nie szkoda PiSu. Nawet bym sie cieszył gdyby typ zastrzelił wszystkich z tej partii moherów i niewykształconych pajaców.
ten typ powinien na wiejską wejść i z kałasznikow wystrzelać całą tą bande nieudaczników.
też lubię ciastka...
i ch** ze wyznaje jakiś odłam jak twierdzisz... większości polaków to nie przeszkadza. Poza tym, co ma wiara do polityki...
yyy... tego księdza to chyba troche pojebawszy.
WTF ?! bo to Polska właśnie...
Tusik - tylko dlaczego właśnie On... był lepszym człowiekiem niż Ty, Ja, a nawet ksiądz proboszcz, jednak dostał powołanie na ten niby lepszy świat. Był ministrantem, lektorem, był w jakimś KSMie... dobrych ludzi by nie brał, gdyby istniał...
do roboty sie weź...
moja droga nulko... jest jeszcze jedno założenie... otóż... JEŻELI BÓG ISTNIEJE I W NIEGO WIERZYSZ TO CZEMU ZABIERA DOBRYCH LUDZI A NIE GRZESZNIKÓW... tak było z moim najlepszym przyjacielem który zmarł kilka lat temu na raka w wieku 19 lat... i ja się pytam... dlaczego???od tego czasu mam w d*** boga i reszte tego shitu... bo gryby był miłosierny to nie pozwoliłby mu umrzeć. I nie wciskajcie tego zasranego kłamstwa że "taki był jego plan" bo to jest jedno wielkie nieporozumienie...
Tak się składa że rodzice są wierzący i praktykują w stu procentach. Jednak ich pogląd na moje postępowanie i tok myślenia, jest neutralny. Nie są fanatykami jak "obrońcy krzyża". tryl - nie wiem z jakiego źródła masz info o całunie ale napewno nie są rzetelne, bądź opublikowane przez katolickich księży. Pewnie pisze tam że Kain i Abel mieli dzieci i jesteśmy ich potomkami. lidokainka - ja również wierzę... lecz w to co moge dotknąć, poczuć, zobaczyć. Również mam szacunek do wierzących, ale patrząc na to co dzieje się w KK... szkoda słów. Przykład idzie z góry?? Dobrymi ludźmi będziecie.
Tusik - naszą polską tradycją nazywamy również "kolędę", czyli coroczne odwiedzanie domostw w celu pobrania tzw. darowizny (chciałbym dodać że w żadnym innym kraju na świecie księża nie chodzą po kolędzie). lidokainka - wspomniałeś o wojnie i komunizmie. Dlaczego nie wspomniałeś o średniowieczu, gdzie ludzi niepełnosprawnych palili na stosie (myśląc że to czarownice), nabijali na pale i krzyżowali, organizowali wyprawy krzyżowe, jednocześnie wmawiając ludziom że tak trzeba (trzeba zabijać) w imie Boga. Tysiąc lat ciemnoty zawdzięczamy kościołowi. Podobnie jest z Całunem Turyńskim. National Geographic opublikowało najnowsze badania przeprowadzone przez najlepszych naukowców, wykazując że pochodzi on z V wieku n.e. A nie jak wierzono dotychczas... "wierzono". Podobno wiara czyni cuda. Ciekawe czy cofnie czas i z V-wiecznego całunu zrobi całun z początku ery...
Fever doskonale to ujął. Fanatyzm religijny to nie tylko wymyślona przez talibów "święta wojna" - w Koranie nie ma o takim czymś ani jednej wzmianki. Nasz polski fanatyzm mieliśmy doskonale przedstawiony podczas "obrony krzyża". Mylę się ?? l<
matylda - najwyraźniej nie rozumiesz przesłania powyższego teksu... o takich jak Ty jest właśnie napisane...
Z racji że na blogu może być max. 500 znaków, postanowiłem napisać to w tym miejscu. Religia to narkotyk dla umyslu, podawany w Polsce juz dzieciom w przedszkolu. Pod wplywem tego narkotyku, pewne dziela literackie sprzed kilku tysiecy lat zaczynaja sie objawiac jako "swiete ksiegi", bedace jedynym i niepodwazalnym zrodlem prawdy. Pod wplywem tego narkotyku, ludzie maja halucynacje, polegajace na przekonaniu o istnieniu "Boga" i innych istot nadprzyrodzonych. Ten narkotyk, nazwijmy go RELIGINA, w malych ilosciach moze upiekszyc zycie wielu ludziom, tak samo jak marijuana. Pozwala ludziom znajdujacym sie w trudnej sytuacji zyciowej wierzyc, ze wkrotce ich cierpienie sie skonczy, a oni sami zostana przez "Boga" wynagrodzeni (pod warunkiem, ze beda zyc wedlug przykazan zapisanych w "swietych ksiegach" i interpretowanych przez kaplanow). Ale w wiekszych ilosciach jest on szkodliwy, tak jak narkotyki twarde: zaslepia umysl, eliminuje zdolnosci logicznego myslenia, zwieksza nietolerancje wobec wszelkich odmiennych zachowan, a dlugo stosowany doprowadza do chronicznego uszkodzenia czynnosci umyslowych. Wojny pomiedzy roznymi religiami sa jak wojny pomiedzy roznymi gangami narkotykowymi: ich cel to zwiekszenie ilosci klientow i likwidacja konkurencji. Dlatego tez nalezy jak najszybciej zaprzestac rozprowadzania tego narkotyku w przedszkolach, szkolach, urzedach, na ulicach itp., i ograniczyc jego dystrybucje do specjalnie dozwolonych miejsc (jakimi sa koscioly), tak samo jak w Holandii mozna zapalic trawke tylko w wyznaczonych do tego miejscach. Biskupi Kosciola katolickiego, a takze tepy ciemnogrod nalezacy do takich partii jak PiS czy LPR, ktorzy chca obecnosci symboli religijnych w urzedach panstwa polskiego, ktore wedlug konstytucji tegoz jest neutralne swiatopogladowo, daza do przeksztalcenia Polski w kraj kompletnie odurzony przez religine i otumaniony przez ignorancje. Ci sami biskupi, bedacy przeciwko metodzie zaplodnienia in vitro oraz legalizacji zwiazkow homoseksualnych dlatego ze jest ona przeciwko "Bogu", pokazuja ze "swiete ksiegi" sa dla nich wazniejsze niz szczescie ludzi. A zatem sa hipokrytami, kiedy mowia ze kochaja bliznich. A przy tym uzywaja irracjonalnych argumentow, obnazajac swoje nieuctwo w dziedzinie biologii i innych nauk. Ksieza, ktorzy glosili, ze glosowanie na Bronislawa Komorowskiego to ciezki grzech, powinni byc leczeni z narkomanii religijnej, kiedy jeszcze nie jest na to za pozno. Przykladami osobnikow, ktorym religina juz powaznie i nieodwracalnie uszkodzila mozgi, sa Tadeusz Rydzyk i Maciej Giertych, a takze idioci nalezacy do pewnych ultrakatolickich stowarzyszen, wedlug ktorych homoseksualizm jest "sprzeczny z natura", a modlitwa rozancowa mozna zmienic orientacje sekualna. Bog nie istnieje w rzeczywistosci, zostal wymyslony przez cwanych ludzi, aby kontrolowac glupie masy (w Polsce zwane "moherowymi beretami") na potrzeby swoich interesow. Na szczescie rozwoj nauki i technologii zmniejsza religijnosc ludzi i tym samym zwieksza uzywanie przez nich rozumu i logiki. Ludzie zaczynaja dostrzegac, ze Wszechswiat znakomicie mozna opisac prawami fizyki i biologii, bez potrzeby odwolywania sie do istot wyzszych. Koscioly, widzac to, traca swoje wplywy i dlatego tak bardzo boja sie wszelkich zmian. Wielkie brawa dla premiera Jose Zapatero za odwage w usuwaniu religiny z odurzajacej obecnosci w zyciu publicznym Hiszpanii. Mam nadzieje, ze wkrotce powstanie swiecka Federacja Europejska, ktora podejmie walke z plaga narkomanii religijnej w calej Europie.
ja pierd*** ... o_O