RabbitHeart
Komentarze do artykułów: 40
W 1997 roku byłam małym dzieckiem, ale pamiętam jak dziś tą powódź. I LDK, wyglądający jak na filmie i tamtą Limanową...=) Dzięki, noti.
Odnoszę wrażenie, że tym tekstem mówisz, być może nieświadomie, coś w rodzaju: 'róbcie tak jak ja'. Prawdopodobnie się mylę, a Ty mi to udowodnisz, jak zawsze, ale tak odczułam treść.
Odnoszę wrażenie, że tym tekstem mówisz, być może nieświadomie, coś w rodzaju: 'róbcie tak jak ja'. Prawdopodobnie się mylę, a Ty mi to udowodnisz, jak zawsze, ale tak odczułam treść.
Odnoszę wrażenie, że tym tekstem mówisz, być może nieświadomie, coś w rodzaju: 'róbcie tak jak ja'. Prawdopodobnie się mylę, a Ty mi to udowodnisz, jak zawsze, ale tak odczułam treść.
Ano jest trochę prawdy w tym co piszesz... Ale kto nie boi się samotności? Dobrze jest mieć koło siebie kogoś, kto rozumie i daje poczucie bezpieczeństwa.
Jea, uciekajmy wszyscy... Bardzo mądre.
Nieźle, Lupus, tylko to czasem jest trudniejsze niż samo życie z dnia na dzień. Kpiarzu, uniosłam się ;)
Life czy reality, sens właściwie ten sam. A kto puszczał filmy w kościołach przed 1913? Bez sensu.
(Maxdie) Okrutnie mnie drażni Twoje ciągłe, uzasadnione czy nie, dogryzanie. Lupus, właściwie jestem sama, a sama nic nie zdziałam. Zanim skończyłam szkołę żyłam ideałami, marzeniami. W ciepłym gniazdku rodziców dorosłość wydaje się być taka łatwa. Po skończeniu szkoły okazało się, że (jak to Hikrush kiedyś ładnie ujął) life can be a bitch Komentarz zmieniony przez administratora
Tzn. nie w samą treść, ale w to co ma ona nam przekazać. Fakt, czasem jesteśmy w stanie stawić czoła przeciwnościom, ale system to system- albo mu się poddasz albo Cię nie ma.
Powątpiewanie w fragment końcowy tekstu zaczynający się od słów: 'Jest jednak w tym wszystkim jakaś nadzieja.'
Hm... Tym komentarzem chciałam wyrazić swoje powątpiewanie.
Akurat nie ma żadnego obok.
Show me the way.
- poprzednia<
- 1
- 2
- następna>