Brawo myśliwi - piękna inicjatywa. Edukacja młodzieży jest tu najważniejsza - starsi są już niestety niereformowalni. Warto takie działania kontynuować i rozwijać.

Dziwne że 'okoliczni mieszkańcy' nie wiedzą czyj to pies? Gdyby miał czipa już dawno właściciel był by znany i to on ponosił by odpowiedzialność za brak opieki oraz ewentualną kolizję. Teraz czekajmy aż obieg materii zatoczy koło.

Brawo Edward - twardziel z Ciebie.

Policja świetnie opanowała tworzenie zestawień i wyliczanie %, a ma problemy z prostym dzieleniem, 0,675 samochodu na funkcjonariusza w ciągu godziny. Pan rzecznik nieustannie dostarcza nam danych do zadań matematycznych lecz wyniki wychodzą jakieś dziwne. Czy poprawne?

kasik Typowe nasze narodowe podejście do problemu: na co, poco, nie chce się, nie da się, na pewno ktoś na tym zarobi... Schroniska niczego nie rozwiążą - to powolna agonia dla zwierząt i dziura bez dna dla pieniędzy podatników.

Mili Państwo - nie tędy droga, Tylko czipowanie psów i kotów rozwiąże problem i na taką akcję trzeba przeznaczyć pieniążki. Docelowo zwróci się to bardzo szybko (brak bezpańskich zwierząt, 100 % kontrola szczepień, opłat za zwierzęta i windykacja szkód przez nie poczynionych.

Junior ja wyciągam wyciągam nieco odmienne wnioski: - kilkudziesięciu zaangażowanych funkcjonariuszy, - niemałe nakłady sprzętowe (pojazdy, paliwo), - wykrywalność 0,3 % i wszystko między innymi za moje pieniądze. Takie hura-akcje mają jedynie wydzwięk medialny. Znacznie skuteczniej może zadziałać lokalny patrol (już oni wiedzą kiedy i gdzie) oczywiście jak im się chce.

A co z grupą 26-30 lat? Może ktoś wie jakie jest bezrobocie w tym przedziale? Wykształceni, palą się do pracy a siedzą na garnuszku rodziców. Kto założy rodziny, kto będzie płacił ZUS na moją emeryturę? Chore państwo...

Kabel ma wisieć minimum 5 m nad drogą. Pouczyć to należało telekomunikację za stwarzanie zagrożenia.

Pan Krzysztof - wytrawny grzybiarz powinien wiedzieć, że grzyby należy wykręcać ze ściółki a nie ścinać· Pozostawanie odciętych trzonków szkodzi grzybni.

Przełęcz Widoma na drodze Laskowa Żegocina całkowicie zablokowana. Limanowskie Busy do Krakowa zawracają...

Wszystko pięknie tylko w czym to było?

Dla ścisłości: Do kogo należy ta działka leśna? 'fachofcy' z jakiej wiochy tego dokonali cobym ich przypadkiem nie zatrudnił?

Tak działają ekoterroryści - dawaj kasę albo cię załatwimy. Działają tam gdzie sprawa jest medialna i kasa do ugrania. Że z borów świerkowych w GPN została tylko borówka jakoś im umknęło. Nie zajmą się też problemem nadmiaru krukowatych, psami i kotami bo nic nie ugrają.

olson79 Bez problemu z każdym sprzętem: biegówki, śladówki, bc, skitury, rakiety, dobre buty... Do zobaczenia bez względu na pogodę :):):)

king115 Coś tam wiesz ale to jest tylko Twoje zdanie. Koło łowieckie dzierżawi od państwa jedynie prawo do polowania i jego własnością staje się zwierzyna ubita wyłącznie w sposób legalny (podczas polowania). Zwierzyna w stanie wolnym jest własnością państwa i tu należy kierować żale - powodzenia. Co znaczy myśliwy zabezpieczył tuszę? Zabrała dla psów, zakopał? Zwierzyna z kolizji drogowych powinna trafić do utylizacji na koszt właściciela drogi a ile padliny wala się po rowach każdy widzi.

Oj będzie się działo! Na moje oko przydało by się zamontować sygnalizator świetlny na pasach przy wylocie z Rynku na M.B. Bolesnej bo inaczej piesi zablokują cały ruch okrężny.

Najpierw wielkie larum na cały kraj, bo krzyż – nadajnik. To także nie wieża widokowa widać z niego, co widać i niech tak zostanie. Za chwilę ktoś może wpaść na pomysł niwelacji Jaworza by poprawić widok z wieży. Niech no tylko sprawę zwietrzą ekoterroryści to kolejna afera gotowa.

A ja się pytam czy panowie na czele z komendantem są biegłymi sądowymi w tej dziedzinie, czy była robiona sekcja psa? W oględzinach nie można napisać że widzę krew tylko ciecz koloru czerwonego - a tu proszę - wyrok gotowy. Może to były czterozębne widły?

Sam pomysł ciekawy aczkolwiek mocno oszołomiasty. Miejsce startowe dla paralotni? A gdzie lądowisko na lini energetycznej czy w czyimś ogródku? Mam bujną wyobraźnię ale nijak nie widzę szpetnej konstrukcji kolejki biegnącej przez cały kompleks leśny.