@mario553 No i proszę i kto tu kogo obraża? Czy je Cie zwyzywałem od nie wiadomo kogo? Jak widać wytykanie pokrętnych opisów, którymi tu raczysz boli Cię. Tobie nazwanie mnie trolem jak widać przychodzi z łatwością....słoma z butów wystaje, ale jak wiadomo sa ludzie i ..... Fajnie, że masz o sobie takie zdanie i jesteś taki idealny, wzorowy kierowca z sokolim wzrokiem, który jak widać nie sięga kilkuset metrów bo stojąc na tym skrzyżowaniu właśnie taka jest widoczność. Co kogo obchodzi ile km pokonujesz? Co kogo obchodzi że wyściubiłeś swój nos poza gminę Laskowa i wyrwałeś się w świat o ile oczywiście to prawda czy nie bujna fantazja tylko. Chyba, że znowu chcesz się pochwalić tak jak tym, że byłeś kilka minut po zdarzeniu na miejscu, albo że ktoś Ci powiedział jaka była prędkość. Jak to powiedział Mark Twain: Nie wdawaj się w rozmowę z głupim. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem I tego będę się trzymał....narqa

@afro1 Owszem szkoda chłopaka, ale nie tylko i jego. Jednak w Twoim komentarzu jest ewidentne wskazanie na winnego tego całego zdarzenia i tutaj się z Tobą nie zgodzę i powiem, że to do końca nie musi być prawda bo jak sąd uzna winę kierowcy samochodu to co wtedy? Napiszesz wtedy, że on zmarnował chłopakowi zdrowie ? Ja nie odważyłbym się na stawianie takich stwierdzeń jak to Ty uczyniłeś. Tak samo jak z całą stanowczością stwierdzasz że "pędził ponad 100km/h" Wiesz o tym na pewno? To że ktoś powiedział że licznik zatrzymał się na takiej a takiej wartości niczemu nie dowodzi bo załóżmy, że podczas uderzenia wskazówka licznika sie przemieściła. Tak samo jak uważasz, że kierowca samochodu by go zauważył gdyby jechał wolniej. Wiesz o tym na pewno? A załóżmy że motocykl jechał z dozwoloną prędkością a kierowca samochodu się po prostu zagapił, lub coś popsuło się w samochodzie i nie zdążył zjechać bo tez jest taka możliwość. Co do samego ograniczenia to owszem jest z tamtej strony, ale też zastanowił się ktoś dlaczego ona jest w tym miejscu a nie innym? Moim zdaniem po to by pokonać bezpiecznie ostry zakręt co nie zmienia faktu że za zakrętem nadal ono obowiązuje. Tak więc nie żebym się czepiał, ale na Twoim miejscu bardziej precyzyjnie bym dobierał słowa.

@grzechu_jadwiga_wozniak Widzę że Tobie wszystko przeszkadza. Nawet parkomaty na parkingu bo dopominasz się o parkingowego lub darmowy parking. Najlepiej to nie wyjeżdżaj spod domu i wtedy nie będziesz się smażył w samochodzie, albo włącz klimatyzację o ile ją masz, ale pewnie żal by Ci było bo spalanie wzrośnie i wtedy na opłatę za parking braknie. Po Twoim komentarzu idealnie widać jak ŻAL D...E ŚCISKA, że motocykl pojechał a Ty stoisz i to jest właśnie to o czym wcześniej wspominałem i jak widać miałem rację bo sam to przyznałeś.........."jak ja się w aucie smażę i czekam to niech oni też sobie czekają" Niczym pies ogrodnika.

@afro1 Szkoda, że nie wspomniałeś, że wcześniej jest linia przerywana na której to mógł rozpocząć manewr wyprzedzania. Niestety widzę po Twoim komentarzu, że już wydałeś wyrok pisząc kto komu życie zmarnował. A tak na marginesie to może warto się zastanowić lub sprawdzić kto kupuje takie motocykle tej klasy, marki, jakie jest ich przeznaczenie itd. Ktoś kto che "świrować" na drodze z pewnością by takiego motocykla nie kupił.

@mario553 Ty się uśmiałeś a mi Ciebie jest żal. No i co z tego że byłeś? Czym to się jest chwalić a jak Ty masz problem żeby dostrzec czy coś nadjeżdża to masz poważny problem i mam nadzieję, że z buta drałujesz bo jak tak z postrzeganiem u Ciebie kiepsko to nie chciałbym się z Tobą spotkać na drodze......o zgrozo...Ty na motocyklu jeździsz! Mam nadzieję ze 125. Ty też sobie możesz napisać że ktoś Ci powiedział że było 130, no ale jak tam byłeś to pewnie przeprowadziłeś dogłębne śledztwo łącznie z drogą hamowania, pochyleniem jezdni itd. @yaris Pokażesz mi z drugiego kierunku taka mapkę z takim znakiem?

Ktoś napisał, że ktoś widział, że licznik zatrzymał się na tylu i tylu a ja powiem że słyszałem że licznik zatrzymał się na 50 i co teraz? Polecam zerknąć na inne zdjęcia jak wygląda motocykl jadący z dużą prędkością i uczestniczący w kolizji, wypadku a później bawić się biegłych i oceniać. Tamto miejsce o ile pamiętam jest poza terenem zabudowanym więc o jakim ograniczeniu mówicie? Jeżeli do tego skrzyżowanie nie jest oznakowane to kierujący motocyklem nie mógł sie spodziewać, że ktoś będzie skręcał o ile ten ktoś tego odpowiednio wcześnie nie zasygnalizował bo wątpię, aby ktoś widząc kierunkowskaz decydował się na wyprzedzanie. Widoczność jest bardzo dobra z jednej i z drugiej strony, no ale wiadomo trzeba wieszać psy na motocyklistach bo zawsze są winni i to oni nie patrzą w lusterka, oni włączają kierunkowskaz jak się jest już w połowie manewru, albo w ogóle nie włączają. Wiem że za chwilę będą same minusy ale powiewa mi to. Każdemu po prostu kto nigdy nie maił do czynienia z motocyklem ŻAL D...E ŚCISKA, że on pojechał a ja muszę się wlec za kimś czy stać w korku i z tego powodu wg mnie jest taka agresja w stosunku do motocyklistów a do tego dochodzi zawiść, zazdrość itd.