peres
Komentarze do artykułów: 1966
Dzedaj jakaś dłuższa przepustka świąteczno-noworoczna? Rozbrykałeś się.
Dzedaj ile potraw zjadłeś w tym roku w czasie wieczerzy wigilijnej? Połamałeś się opłatkiem z Piotrkiem? Takie proste pytania. Poradzisz sobie?
@burmistrz85 czy dotarło do ciebie na jaką partię ostatnio zagłosowałeś? Przynajmniej można tak wnioskować z treści twojego komentarza. A więc obecni rządzący mający w swoich kompetencjach nadzór nad służbami powołanymi do ścigania są nieudolni. Minęło już 7 lat tych rządów i jakoś nie dali rady Owsiakowi. To należy wybrać: albo są nieudolni, albo Owsiak nie popełnia czynów zabronionych prawem. Co wybierasz?
Jak ty mnie dobrze znasz. Tak, dalej mieszkam z komórce z karaluchami. Dobrze mieć kontakt z dziwnymi stworkami, Nawet z tobą. Ty to masz dobrze. Połowa domu jest twoja. Szkoda że to jeden budynek i musisz go dzielić z ulubionym szwagrem policjantem, ale przynajmniej masz atrakcje. Dodatkowo chodzisz jak w zegarku, bo boisz się złamania przepisów. Dzielnicowy za ścianą, więc trzeba się mieć na baczności.
Brawo! Wywołany do tablicy udzielił odpowiedzi. Nie chwal się domem, bo połowę zajmuje szwagier Piotrek. Jak tam spędzasz święta?
Tak się dzieje, bo kto mieszka na Polnej? No kto? On się tutaj na pewno nie odezwie...
I abyś przemówił ludzkim głosem...
A nie mówiłem dzedaj? Nic nie zrozumiałeś. Może podwójna dawka leków poprawi twoją spostrzegawczość.
Kraj bez opieki. Nastąpi kryzys. Ajjj. Już jest kryzys.
Dzedaj, ale żeby tak na święta cię złapało... Przykro mi. Wiem, że nie zrozumiesz, ale żeby się odnieść do czegokolwiek, to potrzebna jest merytoryczna treść. U ciebie tego zabrakło. Nie chcę ci ciągle wypominać skutków ubocznych twojej choroby, ale twoje wypociny tym właśnie są. Wesołych świąt.
Dzedaj zbyt wiele nie mogę od ciebie oczekiwać, ale wpłynąłeś na mieliznę. Zupełnie nieudolnie próbujesz odkręcić swojego babola.
W jakich godzinach biuro czynne? Marzę o spotkaniu z senatorem. Może uda się wprosić na darmową wyżerkę w knajpie przy Krupówkach w Zakopanem. Żartuję. Zapłacę, aby nie doprowadzić do ubóstwa pana senatora.
Dzedaj coś ci się pomieszało. Gdzie Lepper i Hołownia. Jak ten pierwszy bawił się w polityka, to Hołownia zajmował się dziennikarstwem. Umysł zawodzi?
Pojedynek w samo południe. Przepraszam. Parodia pojedynku.
Grażyna zmień lekarza proszę.
Bla bla bla. Smutne to i żałosne. Początkowo zacząłem się uśmiechać, ale w końcu zrobiło mi się ciebie żal. Biedny jesteś. Naprawdę chcę żebyś wyzdrowiał.
"O chamstwie piszesz? Ale o to swoim." Ładnie, że samego siebie zacytowałeś z jednego z wcześniejszych wpisów. Jak ci to brzmi polonisto?
Nie stresuj się. Połóż się spać wyluzowany. Nie widzę potrzeby rozwijania twojej głupoty. Napiszę białe, odpowiesz, że czarne. Napiszę czarne, odpowiesz, że białe. Widzisz zależność, a może różnicę? Nie trudź się i dręcz się także. Jesteś fajny, jesteś naj. Zaprzeczysz?
I gitara. Dalej jesteś sobą. Dużo napisałeś i głównie siebie scharakteryzowałeś. Brawo.
Odniosę się jeszcze wyjątkowo dla ciebie do twojego pokrewieństwa z @Poludniem. Ta kobieta podobnież jak ty najczęściej jest po prostu chamska, ale to w głównej mierze wynika z jej prostoty, płytkiej inteligencji (mam nadzieję, że nie obrażam tego pojęcia). Ty raczej nie masz płytkiej inteligencji. Posługujesz się chamskimi sformułowaniami, ale problem leży w braku równowagi w psychice. Zdrowia więc będę ci zawsze życzył.