Sukcesem dodatkowym jest fakt, że w końcu @powrotdzedaja przekonał się do WOŚP. Gratuluję otrzeźwienia i pozbycia się chorego jadu nienawiści.

A teraz wracam do Chisinau.

Albo albo. Pudło.

Zapiekankowy autorytet. Śmiechu warte. Głupawka niektóre osoby opanowała, bo jakiś ktoś, czyli dla mnie nikt, pochwalił zapiekanki. Każdy ma swój rozum i smak i np. ja nie potrzebuję wyznacznika w postaci tego osobnika.

Osobę na urząd burmistrza - słownik domyślnie zaszalał.

Nie napisałem, że popieram decyzję LDK. Sądziłem, że taki ynteligent jak ty zrozumie, co miałem na myśli. Potwierdziłem twoją myśl, że skoro wybrano osice na urząd burmistrza, to ma ona prawo podejmować decyzje. Teraz zrozumiałeś?

Ułaskawieni

Nieprawda. Kamiński i Wąsik siedzieli, ale zostali ulaskawyebi

Co cię tak opętało to Chisinau? Jakaś nowa fobia?

Wreszcie sensowny komentarz.

Ładną gwarę tworzysz. Taka dżedajska.

Nieważne co powiedzą media. Ważne jest to, co powie największy autorytet od WOŚP czyli Matka Kurka. Tylko dlaczego "zero" go nie posłuchał i nic z tym nie zrobił?

Taaak. Za komuny dałeś. Ironia? Słaba.

Pamiętaj o Orkiestrze. Jutro "twój złodziej" znów będzie w akcji. Że też "pan zero" nie zamknął "takiego bandyty".

Tak dżedaj. Wszyscy wiedzą jaki jesteś, co ci dolega i że leczenie nie przynosi pożądanych efektów. Jakby to powiedział lekarz klasyk: taki urok tej twojej choroby.

Dżedaj nie musisz się dalej starać, aby czytelnicy poznali twoją osobowość. I bez tego prymitywnego wierszyka dawno już wiedzą z kim mają do czynienia.

Niech gra orkiestra. Jedn poprzeklinają, a drudzy będą wdzięczni.

Twoja narracja wpisuje się w twój urojony świat. Masz może kogoś z rodziny lub znajomych, kto cię uświadomi jak jest naprawdę z twoim umysłem? Nie mam pewności czy coś to da, ale może warto spróbować?

Dziękuję ci, że nie sklaniasz mnie do wysiłku. Treść twojego komentarza stanowi sama w sobie o twoim profilu psychologicznym. Inni czytelnicy prawdopodobnie już dawno wyciągnęli wnioski z twoich wpisów.

Niejaki @powrotdzedaja nieustannie chwali się swoimi "odlotami" psychicznymi. Pewne jest, że nie może funkcjonować beze mnie. Jaki to rodzaj miłości panie dżedaj?