ryhu
Wpisy na forum: 199
Obstawa robiła wrażenie. Przyznam że była to jedna z najlepszych w jakich miałem okazję uczestniczyć. Wielkie dzięki wszystkim za przyjazd. Pozdrawiam
Wszyscy są mile widziani, jak zwykle :)
Organizujemy obstawę weselną dla Arka i Madzi. Ślub odbędzie się o 16 czerwca godzinie 14.00 w kościele w Łukowicy. W Świdniku przed domem rodzinnym Arka powinniśmy stawić się ok 13, w związku z tym proponuję zbiórkę o godzinie 12.15 (wyjazd najpóźniej o 12.30) przed byłą "Nostalgią" (obecnie Stary Browar). Tak zacnego chłopa jak Arek wypadałoby uhonorować sporą liczbą motocykli więc liczę że uda nam się zebrać w znacznej sile :). Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia
Taki niepozorny konopia a tyle w nim jadu :)
Ha,Ha,Ha :) Konopia tak daleko się nie posunę :) Pięćdziesiątka tak sobie myślę, że to już chyba różnica pokoleń bo nie czuję się mocny w takim grypsowaniu :P . Ale obiecuję że już więcej nie będziemy.
Andrzeju: 1. Oczywiście że nie piłem do ciebie, ani żadnego motocyklisty z naszych okolic, bo tutaj nikogo takiego nie poznałem. 2. Jeśli ktoś czytając moje wypowiedzi pomyślał że próbuję "lansować się na jedynego, słusznego i nie omylnego klimatologa motocyklowego" to widocznie za słabo mnie zna. Jeszcze gorzej jeśli ktoś kto mnie nie zna pomyślał, że jestem jedynym, słusznym i nieomylnym klimatologiem motocyklowym. Niestety tak nie jest :) . Jestem świadom swoich ułomności i ograniczeń, dlatego muszę napisać, że: a) nie jestem jedyny. b) słuszność moich wypowiedzi jest czysto subiektywna. c) nieomylni ludzie nie istnieją. d) co do klimatologii, to moja styczność z tematem skończyła się po zaliczeniu tego przedmiotu na uczelni :) . 3. "Sądzę, że nie ważne jest na czym kto jeździ" - taka powinna być prawidłowa konkluzja po przeczytaniu mojej wypowiedzi( przynajmniej taka była moja intencja). 4. Może wynika to z mojego ograniczenia umysłowego, ale ja widzę tylko jeden możliwy do przyjęcia klimat motocyklowy. Jest to klimat który istniał w Limanowej już od dawna (ja jestem w nim stosunkowo krótko) i to dzięki temu że mnie urzekł kupiłem motocykl. Analizując ostatnie wspólne wyjazdy można śmiało stwierdzić, że ten klimat rozwija się nadal i bardzo mnie to cieszy. 5. Widzę niestety że straciłem na tym forum I miejsce pod względem długości postów i ty zająłeś moje miejsce :) . (żart, tak na wszelki wypadek żeby sobie ktoś nie pomyślał że się między sobą kłócimy :) ) Ja żadnej urazy nie chowam, nawet czasem dobrze tak sobie pogadać. Pozdrawiam i do zobaczenia.
Pięćdziesiątka dolało was w drodze powrotnej?
No nadziwić się nie mogę, iż mimo że informacja o imprezie dotarła do nas w ostatniej chwili(Daro zadzwonił do mnie wczoraj może 20 min. przed zamieszczeniem tego tematu) to znalazło się tylu chętnych na wyjazd. Pięknie się to nasze forum rozwija i z wielką satysfakcją obserwuję coraz większą ilość nicków, tematów i komentarzy. Co do samej imprezy to: 1. Wielki ukłon w stronę organizatorów, za świetną imprezę i bardzo ciepłe przyjęcie (taka niewielka miejscowość a da się). Podziękować też muszę Paniom z kuchni za pyszny poczęstunek. 2. Bardzo fajnie było zobaczyć się z motocyklistami z Kamienicy, Łącka i okolic - chłopaki i dziewczęta stanowczo za rzadko się widujemy :). 3. Organizowanie się limanowskiej grupy free riderów z wyjazdu na wyjazd coraz lepsze, wielkie dzięki dla wszystkich. Największym jednak bohaterem tego wyjazdu jest dla mnie mały Maciuś, który po powrocie do domu stwierdził że jazda z tatą w deszczu jest jeszcze fajniejsza niż po suchym :) . Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia
Są duże szanse że ja też :)
Do Dawca Zakładając że byłeś jednym z małolitrażowców, to może "pierdzik", ale to tylko moja prywatna propozycja :) . Pozdrawiam
Może się z Asią wybierzemy, ale nie obiecuję. Na drugi raz daj znać parę dni wcześniej. Pozdrowienia dla Kamienicy :)
Zawsze twierdziłem i wątpię żebym kiedykolwiek zmienił zdanie, że najważniejsze to czuć ten klimat. Ludzie których łączy prawdziwa pasja do motocyklizmu bardzo szybko nawiązują między sobą znajomości. Ja poznałem w ten sposób mnóstwo osób. Zdarzyło mi się również spotkać z motocyklistami dosiadającymi maszyn o których można tylko pomarzyć a mimo to mniej pasującymi do klimatu motocyklowego niż wy chłopaki "pięćdziesiątaki" :) Pozdrawiam i do zobaczenia
My wcale tak szybko nie jeździmy, może dałbyś radę. A jeśli nie to może czas pomyśleć nad czymś większym, bo klimat motocyklowy czujesz nieźle, jak mi się wydaje.
Eh te amerykańskie uniwersytety... zawsze potrafią coś fajnego odkryć :)
No i po imprezie. Mimo mało zachęcającej pogody liczba motocykli była wystarczająca aby dzieciakom zapewnić trochę frajdy. Wszystkich którzy z przejażdżki nie skorzystali chciałbym przeprosić, ale ze względu na pewne niedogadanie i nasze niedociągnięcie organizacyjne musieliśmy skończyć wcześniej niż to było planowane. Obiecujemy że w przyszłości lepiej się zorganizujemy i przewieziemy każdego chętnego dzieciaka. Chciałbym również podziękować organizatorom i przede wszystkim free riderom za stawienie się mimo złej pogody. Szkoda że nie przyjechali Ci którzy mogli a nie chcieli. Ps: Wiozłem dzisiaj córeczkę znajomej, dziewczynkę w wieku może 5 lat i stwierdzić muszę że takiej roześmianej pasażerki jeszcze nie miałem. Jak sobie to przypomnę to nie jestem się w stanie powstrzymać od śmiechu :). Niesamowite te dzieciaki. Pozdrawiam wszystkich
Ja również myślę, że skoro się zadeklarowaliśmy to powinniśmy się zjawić bez względu na warunki atmosferyczne. Ja na pewno będę chociażby "żabami prało". Pozdrawiam wszystkich
Muszę przyznać, że wasza reakcja na mojego posta bardzo mnie zaskoczyła. Ja was zapraszam na wspólną imprezę organizowaną dla dzieciaków limanowskich, a wy dzwonicie do mnie z jakimiś pogróżkami. Nieładne zachowanie niepasujące zupełnie do poważnych ludzi a w dodatku zupełnie dla mnie nie zrozumiałe. Nie miałem zamiaru was niczym urazić i w zasadzie nie widzę tu nic co mogłoby was obrażać. Tak więc o co chodzi???
ESKADRO bardzo dobry, chociaż niezbyt nowatorski pomysł:) Niestety w takich godzinach nie mam możliwości do was dołączyć. Mam jednak nadzieję że wy przyjmiecie zaproszenie do wzięcia udziału w obchodach limanowskiego dnia dziecka. Wyglądać to może z boku patrząc, jak byśmy ze sobą konkurowali. Mam nadzieję że nie taka jest wasza intencja, bo nasza zapewniam że nie. Tu nie chodzi o to kto coś zorganizuje, bo za to medali nie przyznają. Gwarantuję wam , że gdybyście to wy wpadli na pomysł uczestnictwa w obchodach limanowskiego dnia dziecka, to przyłączyłbym się do was. Mam nadzieję że widzimy się na miejscu zbiórki. Pozdrawiam
Reszta zaparkuje sobie swoje maszyny, porozmawia cierpliwie z dzieciakami, które będą pewnie zadawać sporo pytań, oraz z innymi motocyklistami w celu nawiązania nowych znajomości... a jak się komuś znudzi to po prostu pojedzie w swoją stronę. Ja tak to widzę. Pozdrawiam
do Janek64: Dzięki za pochwały, ale chwalić to będzie można jeśli wszystko fajnie wyjdzie :) Co do klubów to w Limanowej już jeden jest a moje zdanie na temat zrzeszania się wyrażałem już na tym portalu niejednokrotnie. Pozdrawiam