szuwar77
Komentarze do artykułów: 86
No i się mistrz kierownicy doczekał chwili kiedy x. Opocki nie poręczy na policji za uczciwość i praworządność członka mniejszości narodowej walczącej o równouprawnienie w tym jakże niesprawiedliwym dla nich kraju... Wiecie co jest najgorsze? Wszystkie koszty związane z dochodzeniem policji i postępowaniem sądowym pójdą z naszych kieszeni... Mam nadzieję, że nie pójdzie siedzieć bo wtedy jeszcze mu za ciepło w celi i wyżerkę trzeba będzie zapłacić z kasy podatników. Aż się nóż w kieszeni otwiera i miłość do bliźniego wpajana w kościele katolickim schodzi na drugi plan.
Kaziu, będzie nam Ciebie brakowało... najszczersze kondolencje dla rodziny.
Jaka firma - taki sprzęt...
Pan Panie Pośle, to ma jeszcze plakaty wyborcze z poprzedniej kampanii nie posprzątane -> miejscowość Strzeszyce na drzewach przy drodze powiatowej... trochę wyblakły ale jeszcze są (1 lub 2szt.). Art.71 ust.5 ordynacji wyborczej nakłada obowiązek usunięcia plakatów w ciągu 30 dni po wyborach przez pełnomocników wyborczych właściwych im komitetów... i jak to się ma do poszanowania prawa i nieposzlakowanej opinii jaką powinien się cieszyć Poseł na Sejm RP? Rozlepiać bezmyślnie po drzewach, płotach i słupach a potem zapomnieć to nie problem - byle wynik zrobić. A tak na marginesie to powodzenia w wyborach, bo może to dbanie o swoje dobre imię wpłynie jeszcze bardziej pozytywnie na konstruktywne działania dla naszego regionu i Pan Poseł jeszcze bardziej się przyłoży aby nam to udowodnić ;)
Poldeuszu - Ciebie już dawno Bóg opuścił i rozum również skoro wypisujesz takie brednie. Jeżeli twierdzisz, że rom i Polak to to samo, to chyba słowa Opockiego traktujesz jak prawdę objawioną i inne argumenty poparte faktami do Ciebie nie trafiają. Kiedyś na portalu była informacja podawana przez burmistrza o statystyce dotyczącej romów - ilu pracuje, ilu bierze zapomogi, itd. Gdyby ta statystyka dotyczyła Polaków, to niestety nie było by z czego zapomóg wypłacać, bo pracowało by może z 3-5% społeczeństwa - więc nie obrażaj Polaków czy innych narodowości uczciwie pracujących (tych 3-5% pracujących Romów też)... Co do niecnych występków romów to proponował bym aby Policja opracowała statystyki dotyczące ilości spraw i interwencji ich dotyczących. Oczywiście zestawić to należy z resztą narodu polskiego. Ukaże Ci się wtedy widok nieskalanej pracą a lubiącej konflikty z prawem mniejszości narodowej...
Doradco masz rację - ale jak TEN będzie TO robił zarządzając swoimi pieniądzmi i odpowiadając materialnie za ewentualne nietrafione decyzje , to proszę bardzo - jego działania nie muszą być 'upublicznione'... Jak dla mnie stanowisko prezesa czy dyrektora jest sporym wyzwaniem obarczonym potencjalnie dużą falą nienawiści ze strony pracowników, bo potrzeba tam naprawdę dużych zmian. Ja nie przeszkadzam w TYM i nie mam takiego zamiaru - dla człowieka, który to zrobi bezboleśnie - SZACUN.
I jeszcze jedna sprawa - szczerze współczuję odpowiedzialności, która spocznie na nowym zarządzającym. Zadanie będzie miał niełatwe i niewdzięczne - jeżeli ktoś twierdzi, że to dobry stołek do obsadzenia to jest najzwyczajniej głupi...
Osobiście uważam, że Limanowa jest jednym z najlepiej odśnieżanych miast w Polsce - a teraz obiegowa opinia: średnio 1 roboczogodzina pracy sprzętu odśnieżającego kosztuje w innych miastach 55-60zł. W Limanowej 58zł ale jakość świadczonej usługi naprawdę rewelacyjna i inni mogą się uczyć jak to się robi od naszych kierowców piaskarek. Gdzie jest haczyk? A czy przypadkiem do tej kwoty 58zł nie zostaje jeszcze naliczana dodatkowo opłata amortyzacyjna sprzętu w wysokości 100% czyli dodatkowe 58zł? Więc już tak tanio nie wychodzi - ale podkreślam raz jeszcze, że co do jakości wykonania to ja zastrzeżeń nie mam. Pojawia się znów pytanie: to co się dzieje z tymi pieniędzmi skoro innym firmom musi wystarczyć 58zł i jeszcze z tego się bilansują wykazując zysk i robiąc inwestycje? Czy nasz zakład ma zyskowność z odśnieżania na poziomie ponad 100%? A jeżeli nie, to jakież dodatkowe koszty (w porównaniu z innymi firmami) są generowane i kto to toleruje? Panie znany ja nie kwestionuję jakości usług - ja kwestionuję sposób zarządzania majątkiem, na który i Pan się musi dokładać...
'...Wtedy kiedy ja byłem radnym, nie było problemu zwolnień w MZGKiM, Zakład bilansował swoje przychody i koszty, a nawet zostawało co nieco na zakupy inwestycyjne. Utrzymywaliśmy ceny dla mieszkańców na przyzwoitym poziomie, niższym niż w wielu ościennych miejscowościach...' - Panie znany ... jaja sobie Pan z ludzi robi??? Niech mi Pan łaskawie wytłumaczy ten fenomen bilansowania przychodów i kosztów... Bo zanim się Pan zacznie plątać w wywodach, to ja Panu od razu przedstawię pewne 'cudowne' zjawisko finansowe. Przykładowa - podkreślam to! usługa np. koszenia trawy kosztuje średnio 1zł/m2 - i przeciętna firma działająca na wolnym rynku wykazuje zysk z tej kwoty w wysokości 10gr. Nasz zakład miejski - cudownie bilansujący i wykazujący zyski dostaje zlecenie z Urzędu Miasta na w/w przykładowo podaną usługę za kwotę 1,30zł/m2. I teraz następuje pewnego rodzaju 'cud' a mianowicie: zakład nie wykazuje zysku w wysokości 40gr jak by wynikało na pierwszy rzut oka a jedyne 10gr...hmmm i co się dzieje z tymi 'zaginionymi' 30gr? Odpowiedź na to pytanie powinni dać po pierwsze osoby zarządzające MZGKiM a po drugie radni miejscy, którzy w naszym imieniu nadzorować ten zakład. Przykład jest wzięty zupełnie z powietrza ale wg mnie doskonale oddaje mechanizm dotychczasowego działania zakładu - działania finansowanego de facto z naszych podatków... Dla mnie to m.in. Pan, Panie znany jako radny (nie ważne czy były, czy obecny) ponosi za to odpowiedzialność. Jako radny miał Pan do dyspozycji narzędzia do kontroli działania tego zakładu i tłumaczenie teraz ludziom o bilansowaniu, zyskach i inwestycjach jest dla mnie dużym nadużyciem a co najmniej brakiem elementarnej wiedzy na temat kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. I pozwolę jeszcze sobie wyjaśnić gdyby miał Pan wątpliwości - te przykładowe 'zaginione' 30gr. było wydane na utrzymanie nieefektywnych i niepotrzebnych etatów oraz na pokrycie skutków mniej lub bardziej nietrafionych inwestycji i decyzji osób zarządzających, które mają generalnie największy wpływ na określenie konkretnych zadań dla podwładnych i stworzenie właściwej hierarchii i procedur mających na celu maksymalizację zysku - a jest to ściśle związane z doborem pracowników, ich kwalifikacjami i późniejszym nadzorem przy codziennym wykonywaniu powierzonych obowiązków. Przykład - proszę: jedzie ekipa remontowa łatać dziury - samochód dostawczy: kierowca, kierownik ekipy i 2 pracowników fizycznych + ciężarówka z kierowcą - widok z boku podczas pracy ekipy: generalnie pracuje dwóch fizycznych i kierowca ciężarówki a kierownik z drugim kierowcą siedzą w aucie bacznie śledząc prasę... nie każda firma mogła by sobie pozwolić na takie rozplanowanie zadań i takie koszty z tym związane... no ale tutaj nie ma obawy - płaci podatnik... I ja osobiście cieszę się, że teraz moja w pewnym sensie marnotrawiona kasa będzie mogła być zagospodarowana inaczej np. na obiady w szkołach dla biednych dzieci. MZGKiM zostanie spuszczony ze smyczy na wolny rynek i ja temu zakładowi naprawdę dobrze życzę - boję się tylko, że to może być bardzo bolesna weryfikacja spowodowana dotychczasowym sposobem zarządzania...czemu i Pan może być pośrednio winien Panie znany... oczywiście Pana koledzy - inni radni również ;)
Jeżeli chodzi o squash'a to sala naprawdę jest OK i N. Sącz może nam pozazdrościć... problemem jest tylko mało wydajna wentylacja - może to też wina panującego na zewnątrz upału ale i tak troszkę duszno jest jak na taki obiekt ;) Co do obłożenia kortu, to szału na razie nie ma a gra naprawdę jest wciągająca i warta spróbowania.
A czy teraz nie wypadało by, aby wzorowo prowadzone przez Krajowego Duszpasterza Romów owieczki podążyły za nim? I Ks. Biskup miałby bliżej do wizytacji ich osady - np. przy obwodnicy Tarnowa jest mnóstwo wolnego miejsca ;)
A czym sobie mamusia Jarosława K. zasłużyła aby pisać o niej 'matka' z dużej litery?
Osobiście uważam, że to bardzo dobry pomysł burmistrza. Inną sprawa jest rozwiązanie problemu parkowania przed urzędem i wypadu na zakupy...Jakby nie patrzyć na tę kwestię to i tak miejsc parkingowych bliżej centrum przybywa i to jest krok w dobrym kierunku.
Przypadkiem natknąłem się na ten tekst w Newsweek'u... Najlepsze są wypowiedzi Krystiana i Mieczysława o swojej zamożności... Ludzie sobie chyba naprawdę nie zdają sobie sprawy jak się romowie bawią za pieniążki z podatków wypracowanych przez 'białych'... TOP może mógłbyś cały ten artykuł zacytować na limanowa.in? http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/spoleczenstwo/sasiedzka-wojna-romsko-polska-w-limanowej,62827,1
['][']['] Janku - nie zasłużyłeś sobie na takie życie i śmierć w tak młodym wieku...wielki żal po śmierci naprawdę serdecznego człowieka...
Po pierwsze gościowi nie brakło paliwa bo leciał bez silnika a po drugie lądowanie na drzewach bardzo często ratuje życie i takie lądowanie należy w pewnych okolicznościach uznać właśnie za fart...
Ja proponuję aby radni już zaczęli rezerwować środki i zlecić porządny projekt na wyprostowanie tych zakrętów przed mostem od strony Limanowej i wybudowanie nowego mostu obok istniejącego... na to wszystko będą mieli następne 50 lat i tyle czasu powinno im i ich następcom wystarczyć żeby nie było podobnej wpadki z debilnym tłumaczeniem, że inaczej się nie dało zorganizować objazdów i prac przy remontowanym moście.
Szkoda, że ks. Biskup nie miał czasu odwiedzić oddziału dziecięcego w szpitalu czy jakiegoś domu dziecka na terenie Diecezji... a swoją drogą to ciekawe kiedy ostatnio i jak często ks. Biskup odwiedza właśnie szpitale, hospicja, domy pomocy społecznej, domy dziecka...jak ktoś ma wiedzę na ten temat to niech się podzieli...myślę, że tam również przebywają osoby potrzebujące niemniej wsparcia i na dodatek zmagające się z chorobami...w Limanowej mamy to szczęście, że ks. Boguś jest kapłanem jedynym w swoim rodzaju i on potrafi chorym tego wsparcia duchowego udzielić.
Faktura wystawiona w grudniu 2008r. a Pan Pałka twierdzi, że w marcu (w domyśle 2009r.) zaczął starać się o fundusze...to i tak trochę czasu minęło po wykonaniu inwestycji...czyli wiedział kupując, że nie zapłaci w terminie. I czemu sprawą zajmuje się Policja a nie Wydział Gospodarczy Sądu Rejonowego? Nakaz zapłaty wydany przez Sąd w trybie upominawczym lub nakazowym i po problemie... Komornik ściąga wraz z odsetkami nie czekając na podpisanie umowy o dofinansowaniu... Czy Prezes pokryje 12% odsetek ustawowych z własnej kieszeni?
Wierzę, że ks. Opocki uważnie czyta te komentarze i jak spotkamy się osobiście to nie będzie zaskoczony poruszanymi tematami.