Były zmagania na stoku i zjazd na "byle czym"
Kasina Wielka. Największe zimowe zawody bez wpisowego dla amatorów białego szaleństwa. Były szusy wśród lasu tyczek, spektakularne hamowania za metą, pękająca lina w konkurencji rodzin i wyjątkowe pojazdy w zjeździe na „byle czym”. Tak krótko można by podsumować kilkugodzinne zmagania uczestników tegorocznej edycji Spartakiady w Kasinie Wielkiej. A wszystko pod hasłem „Autostrada do nieba” bł. Carlo Acutisa.