"Dziwny wysyp bubli" w samorządzie
Mszana Dolna. Kolejna uchwała Rady Miejskiej w Mszanie Dolnej, po interwencji nadzoru prawnego wojewody, wymagała poprawy. Przewodniczący Janusz Matoga apeluje o staranność w przygotowywaniu projektów i mówi o „dziwnym wysypie bubli”. - Wiem, że urzędnikom nie będzie miło to słyszeć, ale taka jest prawda - ocenia. Z kolei burmistrz Anna Pękała twierdzi, że kwestionowane zapisy nie są niezgodne z prawem, a jedynie są inaczej interpretowane przez zewnętrzne instytucje. - Możemy wchodzić w spory, ale one mogą nas trochę kosztować – wyjaśnia.