Marcin po przeszczepie płuc walczy o życie
Przeszczep płuc to ostateczność – znak, że organizm poniósł porażkę. Mukowiscydoza zniszczyła płuca Marcina szybko i na tyle skutecznie, że groziło mu uduszenie. Kiedy z ust lekarza pada słowo "przeszczep", wiadomo, że gra toczy się o najwyższą stawkę. Marcin przerobił już w swoim krótkim życiu wszystko – strach łzy rozpaczy, poznał smak powolnego umierania na jedną z najbardziej okrutnych chorób.