Mieszkańcy sami chcieli dodatkowych wyburzeń - wolą się przeprowadzić, niż mieszkać obok linii kolejowej
Mordarka. Wyburzenie dodatkowo czterech budynków mieszkalnych zakłada skorygowany plan przebiegu linii kolejowej przez Mordarkę. Nie wszystkim mieszkańcom się to podoba – są tacy, w przypadku których o braku przesłanek do przejęcia nieruchomości pod inwestycję, decyduje zaledwie kilka metrów. Właściciele, obawiając się uciążliwości, woleliby dostać odszkodowanie i przeprowadzić się w inne miejsce.