Oficjalne pisma to 'wewnętrzne uzgodnienia'. Dalej nie wiadomo co z problemem ścieków
Jan Puchała twierdził, że podaliśmy sprzeczne z prawdą informacje bo nie zaczekaliśmy na odpowiedź ze Starostwa. Tymczasem, po dwóch tygodniach czekania, części dokumentów o które wnioskowaliśmy jednak nie otrzymaliśmy bo według powiatu nie są informacją publiczną, a jedynie „wewnętrznymi uzgodnieniami” ze spółką w sprawie przyjęcia ścieków z zakładu balneologicznego.