PSL wybiera "własną drogę"
Nie ma powrotu do jednej listy. My wybraliśmy własną drogę. Pójdziemy sami, ponieważ wynik wyborczy będzie inny, niż te zaklęcia, które są dzisiaj na nas rzucane - oświadczył w czwartek prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.