'Nie było podstaw do zastosowania aresztu'
Limanowa. Prokuratura nie zgadza się z zarzutami RMF jakoby decyzja o wypuszczeniu złodziei, którzy zostali zatrzymani w pościgu była zaskakująca. – Policja twierdzi, że miała materiał operacyjny na złodziei, dotyczący włamań m.in. w Oświęcimiu, ale nie było na to dowodów. ponadto nie było żadnego listu gończego – mówi Beata Stępień-Warzecha, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.