Radny miał zastrzeżenia do polityki informacyjnej starosty
Radny Artur Żaba zarzucał staroście nieprawidłową politykę informacyjną i unikanie kontaktu z mediami w chwilach kryzysu, związanego z zakażeniami w limanowskim szpitalu. - Wystarczyło zrobić dobrą konferencję prasową. Przespał pan troszkę pewne dni - wskazał Mieczysławowi Urydze. Ten z kolei zapewniał, że nie uciekał od odpowiedzi na pytania dziennikarzy. - Konferencje prasowe? Można robić różne rzeczy. Ja zajmowałem się bezpieczeństwem mieszkańców. Walczyłem z tym, co nas dotykało: z koronawirusem, a nie z mediami – powiedział starosta.