Tydzień bez badań i diagnozy. Kobieta przyjęta wreszcie z obustronnym zapaleniem płuc i zatorem
Od teleporady i późniejszej błędnej diagnozy lekarza rodzinnego, przez wizytę na opiece całodobowej i SOR, niejednoznaczny wynik testu na koronawiursa, telefony na pogotowie, wizytę na oddziale zakaźnym krakowskiego szpitala, wreszcie po hospitalizację w szpitalu w Limanowej z obustronnym zapaleniem płuc i zatorem płucnym. Mająca problemy z oddychaniem i krwioplucie mieszkanka gminy Niedźwiedź przez tydzień nie została zbadana i zdiagnozowana, bo podejrzewano u niej zakażenie koronawirusem.