Złota Justyna oczami Polonii w Vancouver
Trzeba krzyczeć jeszcze głośniej! Wszyscy używają płuc do maksimum, co dla bębenków w uszach nie jest zbyt zdrowe, ale nic to! Przecież to historyczny moment i trzeba pomóc Rodaczce! I pomogło! Wpada na metę pierwsza, promienistym uśmiechem kwituje swoje zwycięstwo, po czym wycieńczona pada na ziemię.