do bazant efekt śledztwa w sprawie obrzucenia kamieniami samochodów służb mundurowych, będzie taki : - z powodu nie wykrycia sprawcy, postępowanie UMORZONO .

Widząc takie rozwiązanie sprawy, dopiero teraz gimbusowska gówniarzeria poczuje się bezkarna . Policjanci zaś, jeszcze bardziej niż dotychczas zaczną nie zauważać, pijących i awanturujących się po nocach gimbusowskich szczyli, a pojawią się zapewne wtedy, gdy stanie się tragedia . Oby nie próbowali odreagowywać swojej bezsilności , na dziadkach, czy babciach, którym zdarzyło przejść przez ulicę w niewłaściwym miejscu, spiesząc do kościoła.

Oj 'ciekawe' to wszystko, a gdy dołączymy do tego słowa pewnej modlitwy - '.... zachowaj nas od OGNIA PIEKIELNEGO, zaprowadź wszystkie dusze do nieba....', pojawia się wrażenie, że żyjemy w średniowieczu .

Należy tylko współczuć mieszkańcom Marcinkowic,bowiem dla nich zakończył się okres spokojnego życia .

Gimnazjalista i wszystko jasne. Od kiedy utworzono gimnazja, do polskich szkół zaczęła wkraczać patologia .

Posiedzieli ,porozmawiali, ponarzekali, i co z tego? Nic ! Znowu poszerzą swój skład,zbiorą się, ponarzekają i będzie to samo .

Jak tak dalej pójdzie, nie długo za samo schwytanie bandyty, policjant będzie miał sprawę w prokuraturze . A z resztą policjant to też człowiek i mimo,że jest przedstawicielem prawa ma określoną granicę wytrzymałości nerwowej, granicę którą łatwo przekroczyć w sytuacji, kiedy rozwydrzona gówniarzeria za nic ma prawo, w dodatku zachowując się agresywnie i znieważając tych, których postawiono na straży tego prawa .

1989rocznik Przecież ja nikogo nie wymieniłem, to tylko Twoje myśli zostały skierowane do tej osady .

Koszary i jakieś wydarzenie, to zaraz myśli kierowane są w jeden rejon Koszar . Czyż nie prawda ?

' Przyczyny tej tragedii prowadzą limanowscy policjanci' - jak to należy rozumieć ? Chyba domyślnie !

No to panowie wstępnie 'odkryli Amerykę', dotyczącą przyczyny wypadku .

Nie chcę uchodzić tutaj za jakiegoś eksperta, ale wydaje mi się, że zapięty pas kierowcy między innymi przyczynił do tej tragedii,nie pozwalając kierowcy odruchowo odsunąć się w kierunku środka pojazdu, chociaż i tak siła bezwładności powstała podczas uderzenia przemieściła by kierowcę w kierunku zderzaka ciężarówki ale być może obrażenia byłyby mniejsze. Niestety stało się.O tej tragedii wypowiedzą się biegli sądowi , chociaż życia kierowcy nikt nie wróci . Szczere kondolencje dla Rodziny tragicznie zmarłego.

Kiepsko , oj kiepsko pasie te swoje duszyczki, ten krajowy pasterz !

Tak się zdenerwowałem tą wiadomością, że nie wiem co napisać, a to co ewentualnie chciałbym napisać o tej sprawie, nie nadaje do podania na tym portalu .

I trzeba dodać, że tego , cywilizacyjnego skoku, trudnego do powtórzenia, dokonała ta wstrętna' komuna' , tak często dziś opluwana, przez młodych, styropianowych, 'historycznych doktorków', z wypranymi móżdżkami, nie mających zielonego pojęcia o życiu w tamtych powojennych czasach .

Czy nazwa tej firmy otrzymała klauzulę tajności?

A może to było tam, gdzie kierowcy radiowozów boja się o swoje zdrowie, wjeżdżając w tę enklawę , i ten strach udzielił się także autorowi artykułu .

Ale ruszyli z kopyta z tym śledztwem, grupa dochodzeniowa, przyjmowanie zgłoszeń od przedstawiciela tej biednej nacji, aż zapomnieli o incydencie na Koszarach obrzucenia kamieniami samochodów służb mundurowych. Zapewne żaden przedstawiciel, tej niedostosowanej do życia w społeczeństwie grupy, nie przypomni im tego incydentu, a oni zaś pomni zdarzeń z przeszłości, w obawie o swoje zdrowie, umorzą postępowanie . Odnajdą natomiast tych 'bandytów', którzy pozwolili sobie wymalować na ścianach kilka bohomazów i srodze ich ukarzą , by w przyszłości nie odważyli się niepokoić, tak 'spokojnych i przestrzegających prawo biednych, obywateli'. Na podstawie dotychczasowych obserwacji wydarzeń z udziałem tej grupy etnicznej, wiele wskazuje na takie rozwiązanie, tej i następnych spraw, co spowoduję dalszą eskalację nienawiści .

Tłum limanowian ?

Starym zwyczajem, jak to bywało dawniej i bywa dzisiaj, na takich i podobnych uroczystościach frekwencję 'robią' dzieci i młodzież szkolna, oraz ci, którzy z racji pełnionych funkcji są zobligowani do do udziału w takiej imprezie, zaś lokalne społeczeństwo ma zazwyczaj to gdzieś .