Antyromski incydent 'to nie rasizm, a chuligański wybryk'

Podczas kolejnego spotkania w Starostwie Powiatowym uznano że wymalowanie wrogich haseł na budynkach zamieszkiwanych przez Romów niesłusznie zostało zakwalifikowane jako czyn o charakterze rasistowskim. - Był to wybryk chuligański, dlatego nie można oskarżać mieszkańców powiatu limanowskiego o akty przemocy na tle rasistowskim - twierdzą władze powiatu.

We wtorek w Starostwie Powiatowym w Limanowej odbyło się kolejne posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w poszerzonym składzie, celem którego było omówienie oraz podjęcie pewnych działań mających na celu poprawę bezpieczeństwa, jak również przestrzeganie prawa przez mieszkańców powiatu limanowskiego ze szczególnym zwróceniem uwagi na mniejszości narodowe, zamieszkujące Limanowszczyznę.

W spotkaniu udział wzięli przedstawiciele władz samorządowych powiatu, miasta i gminy Limanowa, a także szefowie prokuratur, limanowskiej i nowosądeckiej, Mirosław Kazana i Waldemar Starzak, komendant Dariusz Urbanik i oficer prasowy KPP w Limanowej asp. Stanisław Piegza, dyrektor szpitala Marcin Radzięta, dyrektor PUP Marek Młynarczyk, inspektor Piotr Mamak z PINB, Renata Tokarska z sanepidu, a także krajowy duszpasterz Romów ks. Stanisław Opocki i przedstawiciele tej społeczności – Jan Ciureja oraz Zbigniew Dąga.

Posiedzenie rozpoczął starosta Jan Puchała, który w kilku słowach przybliżył zebranym problematykę jaka jest przedmiotem posiedzenia zwracając się jednocześnie do przedstawicieli służb, policji oraz prokuratury o wypracowanie wspólnych metod postępowania, aby w ten sposób uniknąć sytuacji konfliktowych, które mają bezpośredni wpływ na poziom bezpieczeństwa obywateli zamieszkujących powiat.

Podczas spotkania omówione zostały podstawowe zasady przestrzegania prawa przez mieszkańców Limanowszczyzny, w tym mniejszości narodowe zamieszkujące Powiat Limanowski.

- Stanowisko organów ścigania zarówno policji jak również prokuratury jest jedno, że nie będzie pobłażania w przypadku naruszania elementarnych zasad współżycia społecznego oraz łamania przepisów prawa przez wszystkich mieszkańców bez względu na przynależność etniczną. Prawo zawsze jest prawem i każde naruszenie będzie piętnowane „nie będzie zgody ze strony prokuratury, aby ktoś pod hasłem, że jestem Romem, jestem prześladowany dopuszczał się przestępstwa. Prokuratura nie będzie wybiórczo stosowała prawa do mniejszości narodowych a w stosunku do pozostałej części społeczeństwa” - informuje Starostwo Powiatowe w Limanowej. - Niedopuszczalne są również sytuacje, aby interweniujące pojazdy policji i straży pożarnej były obrzucane kamieniami jak miało to miejsce na osiedlu Romskim w miejscowości Koszary. Dlatego też należy dołożyć wszelkich starań aby asymilacja tych społeczności następowała w sposób bezkonfliktowy i zgodny z prawem.

Jak wskazywano podczas spotkania, „nie jest prawdą, jak to w ostatnim czasie opisywały media, że na terenie powiatu limanowskiego dochodzi do dyskryminacji mniejszości narodowych. Jak w każdym społeczeństwie zdarzają się takie przypadki i jest to zwykły wybryk chuligański, którego dopuszcza się nieliczna grupa osób, które podejmująca działania niezgodne z przepisami prawa”.

- Potwierdza to opisywana sytuacja pomalowania i dewastacji budynków zamieszkałych przez Romów na ul. Piłsudskiego i Słonecznej. To nie rasizm, czy dyskryminacja mniejszości narodowych a chuligański wybryk, jednak jest to sprawa rozwojowa. Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie, winni tego zdarzenia zostaną ukarani - czytamy na stronie powiatu.

Przyjęte deklaracje ze strony przedstawicieli rodzin romskich mają doprowadzić do szerszej współpracy z samorządami. To pozwoli na to by uniknąć sytuacji związanych także z samowolami budowlanymi na osiedlu w Koszarach, które zagrażają zdrowiu i życiu mieszkających tam rodzin.

Podczas posiedzenia starosta zobowiązał się, że wystąpi do wojewody z wnioskiem o asygnowanie środków na poprawę bezpieczeństwa mieszkańców osiedla w Koszarach i na ul. Słonecznej, Wąskiej i Piłsudskiego w Limanowej poprzez monitorowanie oraz rozwiązanie problemu samowoli budowlanych. Ze względu na fakt, iż temat ten jest bardzo istotny, wymaga ścisłej współpracy ze strony samorządów, służb i instytucji do tego uprawnionych ale przede wszystkim współpracy ze strony mniejszości narodowych, a nie izolowania się od miejscowej społeczności.

Podczas posiedzenia, analizując tą kwestię, strony wspólnie uzgodniły, że to zdarzenie „niesłusznie zostało zakwalifikowane jako czyn o charakterze rasistowskim. Był to wybryk chuligański, dlatego nie można oskarżać mieszkańców powiatu limanowskiego o akty przemocy na tle rasistowskim”.

(Na podstawie/fot.: Starostwo powiatowe w Limanowej)