ALUN
Wpisy na forum: 3
Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Budować może ale jest pewien detal o którym warto wiedzieć. Jest strefa ochronna cmentarza 50 metrów. Obiekt w którym jest żywność nie może być położony bliżej. Obiekt a nie pomieszczenie w obiekcie. Tak więc jeśli Pan N. buduje bliżej to nie będzie tam sklepu spożywczego i domu weselnego. AU!!!!!! Tutaj nadzór budowlany nie ma nic do rzeczy. Zanim odbył się przetarg potencjalny inwestor podając numery działek, które są własnością Pana N. wysłał zapytanie do właściwego organu czy możliwa jest inwestycja polegająca na budowie nowego, lub rozbudowie istniejącego obiektu usługowo- handlowego ze sklepem spożywczym w odległości mniejszej niż 50 metrów od cmentarza. Odpowiedź. " Zdaniem organu, realizacja inwestycji będzie niezgodna przepisami odrębnymi tj. z wymaganiami określonymi w § 3 ust. 1 rozporządzenia Ministra Gospodarki Komunalnej z dnia 25 sierpnia 1959 r. w sprawie określenia jakie tereny pod względem sanitarnym są odpowiednie na cmentarze (Dz.U. nr 52, poz. 315 ze zm.), gdyż teren przeznaczony pod inwestycję jest położony zbyt blisko cmentarza. Ha, ha, ha. Zgłosi się zagrożenie epidemiologiczne do Państwowego Inspektora Sanitarnego i żaden koleś nie pomoże, bo na to są specjalne procedury. Już mnie boli brzuszek po zjedzeniu jogurtu który tam kupię.
Dzisiaj sołtys zwołuje zebranie. Zbuntowali się sąsiedzi. Sołtys informuje tak żeby jak najmniej osób przyszło ( ZEBRANIE O 19 w ŚWIETLICY ). Mają złożyć wniosek do przewodniczącej Sejmiku Małopolskiego żeby „załatwiła” wodę. Ha. ha. ha. Tak chcą Was urobić. Zaopatrzenie mieszkańców w wodę to obowiązek gminy. Pani Przewodnicząca jeśli coś robi to nie robi to społecznie tylko w ramach obowiązków za które jej płacą !!! Czy proboszcz jako administrator cmentarza podjął kroki prawne, aby wyjaśnić dlaczego zniknęła 50 m strefa ochronna.
Przyszowa ma szczęście do działaczy, którzy zrobią wszystko dla jej dobra – ho, ho. Działają często te same osoby od lat. Społecznikiem to trzeba się urodzić. Tuż po wojnie chętnie dzielili się „pańskim polem”. W czasach głębokiej komuny w jedną noc tak zadziałali, że Gromadzka Rada w Przyszowej została zamieniona na urząd Gminy w Łukowicy. Działało kółko rolnicze, były maszyny – udziałowcami byli wszyscy mieszkańcy. Kółko zostało przejęte. Maszyny zniknęły- nie wtajemniczeni kupili za symboliczną złotówkę. Dwa lata temu kółko wypowiedziało umowę poprzedniemu najemcy, który dzierżawił go chyba z 20 lat. Dziadował to fakt, ale za najem płacił regularnie, podobno więcej niż obecny najemca - mąż wpływowej żony . Chłop miał prawo pierwokupu. Musiał się wyprowadzić. Nie chciał. ,miał żal – twierdził, że za cienki Bolek „ żeby takim szychom dać radę. Gdzie logika .??? A jakże jest. Obecnie jest kilku właścicieli kółka w tym Radny Biedroń. Kółka rolnicze działają tak, że można je sprzedać pod warunkiem, że pieniądze zostaną przeznaczone na cele społeczne. Cel społeczny jest- odbudowa Domu Parafialnego. Mówi się, że inwestor da na budowę DOMU PARAFIALNEGO. Po pierwsze nie da, ponieważ będą to pieniądze za nabycie kółka rolniczego. Po drugie jaka to będzie kwota – 100 tys., bo o takiej kwocie się mówi. HA, HA, HA!!!!!. Czy będzie przetarg? Nie sądzę, niedługo mamy wybory. PSL ma marne szanse. Żeby zaklepać sprzedaż kółka rolniczego trzeba mieć chody, a tych mam nadzieję wkrótce zabraknie. Poza tym po co przepłacać. Czy Radny Biedroń i spółka działają szlachetnie? Odpowiem nie . Każda nieruchomość ma wartość rynkową. Gdyby porównać ceny w rynku, to można się spodziewać, że ktoś mógłby zapłacić 500 tysięcy. Dlaczego więc krąży kwota 100 tys. Co zresztą???. No właśnie. Przekazując pieniądze za kółko rolnicze nie robią tego we własnym imieniu. Kółko było własnością całej wsi. Inwestor załatwił już wszystkich mieszkańców, załatwił zniesienie 50 m strefy ochronnej przy cmentarzu, załatwił zniesienie 6 m strefy ochronnej od drogi gminnej, załatwił opinię u konserwatora zabytków .Załatwia od miesiąca pozwolenie na budowę z ominięciem wszystkich przepisów. Czy pomagała mu żona ???? Czy wpływali na podejmujących decyzję??? Nie wiem. Byli na plebani – to fakt. No cóż jak się ma wpływową żonę widocznie można więcej. Sorry taką mamy elitę.!