Beni87
Komentarze do artykułów: 1
WięcejSzkoda,że P. Patalita przegrał z P.Żabą taką znaczącą ilością głosów. Był on dobrym wójtem. Za czasów jego kadencji powstało naprawdę wiele świetnych inwestycji,umiał zdobyć pieniądze i umiał nimi świetnie gospodarować. Mam nadzieję, że w kolejnej turze uda mu się wygrać.
Odpowiedzi na forum: 19
WięcejI raz jeszcze dziękuję, że się zainteresowaliście i udzielacie się. Oby jak najwięcej takich życzliwych ludzi :)
Bardzo Wam dziękuję za rady. Cały czas myślę o tym, jak zwrócić im uwagę. Chciałam też zaznaczyć, że wszystkie sprawy załatwiamy z synem właścicieli, bardzo młody chłopak. Rozmawiać natomiast będziemy z nim i z jego mama( my i nasze mamy). Pamiętam, że jak rezerwowaliśmy lokal ( 1,5 roku temu) to podczas rozmowy teściowa napomniała, że słyszeliśmy, iż goście nie są zadowoleni z obsługi. On natomiast stwierdził, że ludzie im to donoszą i postarają się coś z tym zrobić. Taką też mieliśmy nadzieję bo za nimi było dopiero kilka pierwszych wesel, ale to co ostatnio usłyszeliśmy bardzo nas zmartwiło. Goście opowiadali, że bardzo długo czekali na drugie danie ( pewnie wynika to z braku organizacji na kuchni lub niewielkiej ilości osób do pomocy). Zaznaczam, że jedzenie jest pyszne, ale trzeba na nie bardzo długo czekać, a potem w trakcie imprezy kelnerzy nawet nie proponują kawy, herbaty, nie ogarniają stołów jak należny. Syn właścicieli twierdzi natomiast, że goście bardzo chwalili ostatnie wesele (rozmawialiśmy przez telefon, ale nie mówiliśmy mu jeszcze o tym co wiemy). Wydaje mi się, że popadł trochę w samozachwyt i jest nieco za młody do prowadzenia takiego biznesu. Nie chcę go urazić, ale powiem bardzo stanowczo, że oczekujemy poprawy bo gdybym tylko delikatnie zasugerowała on w ogóle by się nie przejął, sam siebie cały czas bardzo chwali. Ciągle układam sobie w głowie całą swoją przemowę, bardzo się stresuję. Nie będę go opierniczać, ale powiem, że jesteśmy zawiedzeni tymi opiniami i oczekujemy poprawy zwłaszcza, że robimy wesele 2-dniowe i wzięliśmy bardzo bogate menu, więc zysk z tego będzie nie mały. Chcę być na tyle stanowcza, by do niego dotarło.
Bardzo dziękuję za odpowiedzi i rady. Jesteśmy umówieni na rozmowę pod koniec tygodnia. Tak jak mówicie postaramy się grzecznie wyjaśnić o co nam chodzi, nie chcielibyśmy aby właściciele się na nas obrazili. Nie wiem nawet czy oni sami są świadomi, że obsługa tak nawala. Myślicie, że rozmowa z właścicielami wystarczy czy powinniśmy porozmawiać również z obsługą? Z tego, co wiem to sami młodzi chłopcy, nie wiadomo jak oni to odbiorą, nie chcę aby się przypadkiem zbuntowali, że ktoś ich krytykuje.