1°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Bira

Dołączył do portalu: 2010-09-26 10:13:56
Ostatnia aktywność: 1970-01-01 01:00:00

Komentarze do artykułów: 14

193 kandydatów do Rady Powiatu Limanowskiego (lista)

Czasem można spotkać po paru kandydatów z rodziny / lista rady gminy, powiatu, sejmiku /

2010-10-26 21:58:43
Zamieszanie z własnością drogi

Zastanawia mnie fakt brak wiedzy tych na temat czegoś co jest ich własnością. Jak może ktoś uważać coś za swojego skoro nie ma prawa tym wyłącznie dysponować. Tak jest z mieszkańcami tego osiedla chcą tego co jak wynika z forum nie jest ich. Z pewnością nie należą do nich wszyscy tam mieszkający lecz są to jednostki, więc gdzie ich wiedza, gdzie honor, przecież tą drogą chcieli być może niejednokrotnie przejechać ich znajomi, mieszkańcy Kasiny. Tak więc pomagają najbliższym najbliższym. W sytuacjach trudnych jeden drugiemu powinien pomagać,a tam co się działo ?

2010-10-17 08:01:14
Wyborcze „trzęsienie ziemi”

albo in. sam z siebie nic nie może

2010-10-08 20:32:22
Wyborcze „trzęsienie ziemi”

prościej mogę Ci przedstawić, jest to skrót myślowy ozn. tyle samo co nic samo się nie zrobi

2010-10-08 20:29:36
Wyborcze „trzęsienie ziemi”

Limanovion, tak po dziecinnemu ...,,Jest wiadomo, że wójt samego nic nie zrobi' aby coś można zrealizować musi być wspólna racja. Jeżeli inne cele będzie miał wójt, inne rada a jeszcze inne potrzeby mieszkańcy to nic z tego nigdy się nikt z nikim nie dogada. Ja w rodzinie jeżeli ojciec swoje, matka swoje a dzieci jeszcze swoje to co? Kolejny cyt.,,Wiadomym przecież jest, że tylko jeden może zostać wójtem tak więc...' logika podpowiada że jeżeli tylko jest jeden i może być nim tylko jeden to należy wybrać najlepszego, tutaj demokracja powinna wygrać, poparta pełną świadomością. Tak prościej abyś zrozumiał skoro mamy kilku kandydatów to należy skupić się na takich cechach, które pozwolą wybrać najodpowiedniejszego. Nie ma tutaj jakiejś głębszej filozofii w interpretacji tego tekstu. Z założenia powinno się wychodzić, że zrozumienie czegoś dla kogoś może stanowić pewną trudność, co oczywiste może być dla innych.

2010-10-08 16:25:06
Wyborcze „trzęsienie ziemi”

Nastąpiło wyciszenie wyborców to dobrze, być może w zaciszu podejmą stosowną decyzję komu delegować stanowisko wójta tej gminy. Kto tak naprawdę będzie reprezentował potrzeby nas wszystkich a zarazem będzie w stanie zapewnić ich prawidłową realizację. Jest wiadomo, że wójt samego nic nie zrobi, wymagana jest tutaj współpraca społeczeństwa jak też dobrze zorganizowana rada, bez jakiejś tam głębokiej opozycji. Jak wcześniej pisano nie wszyscy wyborcy znają kandydatów, być może nazwiska są im tylko znane dlatego też należałoby się zastanowić w jaki sposób przed wyborami dokonać weryfikacji, który z nich spełnia nasze oczekiwania. Jest jeszcze trochę czasu dlatego też przygotowanie publicznych wystąpień powinno leżeć w ich gestii, razem czy oddzielnie to powinno zależeć od nich. Moim zdaniem skoro kandydaci mają swój wizerunek pracy powinno też dojść pomiędzy nimi do wspólnych wystąpień ,,mini debat', gdzie moglibyśmy oprócz ich wizji ocenić także ich zachowania pod wpływem emocji jakie wynikają z publicznego udzielania odpowiedzi na nurtujące tut. środowisko pytania. Być może ktoś ma inny pomysł weryfikację kandydatów w celu wybrania jednego z nich. Wiadomym przecież jest, że tylko jeden może zostać wójtem tak więc wybierając go powinniśmy się kierować własnym stanem racji, nie powinniśmy się sugerować podpowiedzią innych osób. Sami przecież na 4 lata powierzamy im własne sprawy, dlaczego więc nie mamy wiedzieć komu je powierzamy i jaką mamy pewność ich rzetelnej realizacji.

2010-10-07 19:05:23
Wyborcze „trzęsienie ziemi”

limanovion nie bądź taki krytyczny bo w twoich postach nie ma nic sensownego. Sama krytyka z ciebie płynie. Postaraj się patrzeć szerzej i coś ciekawego napisać jak co widzisz?, jak rozwiązać dany problem, a nie tylko docinki. Na to każdego stać, łącznie z dziećmi, czasem dużymi dziećmi.

2010-10-06 06:44:51
Wyborcze „trzęsienie ziemi”

Kinga masz rację, lecz nie do końca. Kandydaci w wyborach lokalnych powinni się zaprezentować społeczeństwu, jest mała grupa osób w stosunku do wyborów parlamentarnych. Nie rozumiem dlaczego jak dotąd żaden z kandydatów na forum nie odniósł się do wypowiedzi formułowiczów, chociaż często niektórzy wymieniani są z nazwiska. Czy żaden z nich nie ma nic do powiedzenia, w takim razie po co kandyduje. Żaden nie zaprezentował się w jakikolwiek sposób pomimo iż dyskusja na ich temat trwa dosyć długo. Twój pomysł z debata byłby dobry, może TOP czegoś takiego się podejmie, być może weszłoby to w przyszłości w normalność i kandydaci na te stanowiska weryfikowani byliby poprzez te formę, tak jak to chce wprowadzić PO przy wyborach prezydenckich. Na szczeblu lokalnym jest to łatwiej zorganizować. Tutaj kandydaci nie powinni odmawiać udziału w takiej debacie. Mogłaby być ona zamknięta lub też otwarta dla publiczności tutejszej. Poprzez taką debatę mielibyśmy świadomość kogo tak naprawdę wybieramy, co kandydat sobą prezentuje, jakie ma cele i co kieruje podjęciem decyzji o udziale w wyborach na to stanowisko. Jak dotąd na forum są tylko przepychanki kto ma rację mogę, podobnie jak w obecnej kadencji samorządowej tut. gminy. Tutaj należy się zastanowić kogo wybrać, komu powierzyć jakiś dalszy okres czasu. Skoro sami kandydaci milczą być może taka debata zmusi ich do czynnego udziału w wyborach, a nie przyjęcie biernej postawy. Mieszkam w tej gminie i jak dotąd nie słyszałem co który z nich zamierza, z forum wiem, że ten czy tamten jest z takiego czy innego poparcia. Jednoosobowe poparcie czy też startowanie z ramienia organizacji jest za mało, można to przyjąć jako późniejsze dbanie o cele tychże podmiotów czy osób, gdzie pozostała część społeczeństwa, gdzie pozostałe zadania do realizacji jakie stoją przed gminą. Mam więc nadzieję, że ja jak też inni mieszkańcy tej gminy usłyszą / być może też zobaczą / co który z kandydatów ma do powiedzenia i czy tak naprawdę zna problemy całego tutejszego społeczeństwa. Jeżeli tak to jakie widzi on ich rozwiązanie i które są priorytetem dla niego, a które można rozłożyć w czasie.

2010-10-05 23:35:02
Wyborcze „trzęsienie ziemi”

Uważam, że nawzajem sobie ubliżacie, jak więc może być dobrze w gminie. Co do kandydatów to jak wynika z postów prawie wszyscy są uwikłani w stare układy, pewno jeszcze łącznie z radnymi. W wyborach brak jest kandydatów z doświadczeniem w działalności ,,gospodarczej' w szerokim słowa tego znaczeniu. Są tutaj nauczyciele, nie mam nic do nich ale jednak praca w tym zawodzie różni się od pracy w samorządzie, gdzie podstawa to różnorakie ustawy. Sama znajomość ich / zapoznanie się z nimi/ to nie jest wszystko, tutaj wymaga się umiejętnego ich interpretowania aby można było funkcjonować zgodnie z celem jaki stawiany jest przed samorządem. Społeczeństwie wybierze i tutaj brak jest jakiegoś odniesienia, którym się posłuży. Niewątpliwie nie należy kierować się tutaj sympatią do kandydatów znajomych, należy spojrzeć szerzej na co ich stać, co dotąd zrobili i co osiągnęli w życiu. Należy umiejętnie zinterpretować ich cele, aby wykluczyć możliwość jako jednej z pobudek wysokie zarobki. Poza tym każdy piastujący stanowisko wójta,burmistrza czy prezydenta powinien być świadomy stanowisko instrumentu jakie ma społeczeństwo do jego odwołania w przypadku nie spełniania oczekiwań wyborców. W Polsce były już przypadki takich zachowań społecznych i myślę, że społeczeństwo coraz częściej będzie te środki stosować w przypadku niezadowolenia z wybranego przez siebie ,,gospodarza'. Moim zdaniem najlepszym kandydatem w tut. gminie byłaby osoba niezależna całkowicie finansowo a także niezależna od obecnego środowiska rządzących. Jak dotąd, żaden z kandydatów nie wypowiedział się publicznie co chce zrobić, w jakim kierunku zmierzać. Przystępując do wyborów należy znać plusy i minusy ustępujących, jak dotąd nikt ich nie widzi, co może oznaczać iż każdy z nich zmierzał będzie wybraną wcześniej drogą. W tej gminie naprawdę jest dużo do zrobienia, przykładów można mnożyć, jednak niech każdy z nich je dostrzeże i pokaże, że ich zna,że problemy tutejszej społeczności są mu znane. Ktoś wcześniej pisał, że jeden z kandydatów wykazuje się dobrą współpracą z młodzieżą, czy to jest wystarczające aby osobie takiej powierzyć cząstkę swojej władzy?. Tutaj należy spojrzeć szeroko, rozpatrując inne elementy składające się na życie społeczne. Co niektórzy na forum licytują który lepszy, który gorszy. Licytując się należy przedstawić argumenty, argumenty przemawiające, że ten naprawdę będzie dobrym wójtem a ten nie. Upłynął termin zgłaszania komitetów tak więc wiemy ilu będzie chętnych do kasy podatników. Do pieniędzy, którymi należy rozważnie gospodarować a nie rozdawać. Publicznymi pieniędzmi łatwo dzielić, ale też łatwo zdobyć podnosząc podatki, dlatego też jednym z kryteriów przy ocenie kandydata winna być znajomość pozyskiwania środków finansowych. Ktoś powie iż ma pracowników, tak ale to wójt jest gospodarzem. Osobiście nie znam bliżej żadnego z kandydatów, nie utrzymuję z nimi żadnych kontaktów, jednak nie podoba mi się jeżeli jeden ma poparcie od byłego wójta, a w obawie o przegraną odcina się od tego/ co za zachowanie, jeżeli ma należy się do tego przyznać, czasem trzeba mieć trochę cywilnej odwagi/, drugi startuje z ramienia organizacji, gdzie później jest to dementowane. Jak to wszystko wygląda ? jak ocenić takie zachowania.

2010-10-05 21:37:54
Wyborcze „trzęsienie ziemi”

Co do byłego przewodniczącego to lepiej nie pisać na jego temat, już wcześniej na ten temat pisałam, był radnym i co zrobił, miał szansę. Same kłótnie w trakcie sesji. Nie wiem kto je prowokował ale tak nie może być to nie załatwianie prywatnych spraw, pokazanie kto ma rację lecz dobro społeczne.

2010-10-03 21:16:14
Wyborcze „trzęsienie ziemi”

Vienio, być może są chętni inni kandydaci jednak należy ich poszukać, to my winniśmy występować do nich z sygnałami iż chcemy aby kandydowali, bo Ci co sami się zgłaszają to tak jak powiedział wczoraj Palikot, niektóry politykę traktują jak fundusz emerytalny, tak więc nic dziwnego, że duża część kandydatów zgłasza chęć z uwagi na korzyści materialne jakie niesie ze soba stanowisko wójta. Jest to przecież ok. 10000 zł. miesięcznie. Czy każdy z nich jest tego wart, to przecież pieniądze nasze, z naszych podatków, tak więc zastanówcie się kogo wybieracie i kto naprawdę spełni nasze oczekiwania i wart jest tych pieniędzy. Jak dotąd żaden z nich nie przedstawił publicznie co chce w przyszłości zrealizować, jaką ma wizję i czy ją tak naprawdę ma. Wszyscy wiemy o tym, że z obietnic przedwyborczych nikogo nie rozliczymy dlatego też należy spojrzeć szerzej na deklaracje poszczególnych kandydatów. Każdy z nich powinien mieć świadomość, że to stanowisko to nie dochody bez odpowiedzialność a w przyszłości wyższa emerytura, My jako wyborcy mamy wpływ na takie kandydatury, jednak wcześniej należy ich rozpoznać.

2010-10-03 09:56:28
Wyborcze „trzęsienie ziemi”

Moim zdaniem jak dotąd najlepszą kandydaturą jest p. Bożek, ustatkowany i doświadczony życiem> To iż jest emerytem nie znaczy, ze nie będzie dobrym gospodarzem. W tut. gminie wójt układów nic nie zdziała, a większość to starzy pracownicy gminy

2010-10-03 07:37:27
A przysięgał na krew matki....

Uważam, że malowany ma rację. Wybór osób z grona byłego wójta nic dobrego, dalszy ciąg tej samej gry lecz innymi kartami. Należy wiedzieć ze pewne układy są podtrzymywane i wykorzystywane. Żaden z nich nie ma doświadczenia w realizacji celów stawianych przed gminą,i istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo korzystania z doświadczenia i wiedzy obecnego wójta. To, że pracuję w szpitalu nie oznacza, że jestem lekarzem i mogę leczyć. To, że ktoś pracuje w Urzędzie Gminy nie oznacza, ze jest dobry, idealny, nadający się do objęcia stanowiska Wójta. Tutaj Wy formułowicze, jak też społeczeństwo musi wybrać, nie należy się kierować emocjami. W mojej ocenie niedopuszczalne jest jednak do wyborów na gospodarza gminy werbować osoby postronne, nie mające stałego powiązania z gminą. O przyszłości gminy decydują mieszkańcy, oczywiście opisana wyżej młodzież też mieszka w tej gminie i widzi jej potrzeby, jednak winna kierować się własnym rozsądkiem. Nie znam bliżej okoliczności opisanych wyżej dot. takiego zachowania byłego kandydata, jednak w naszej kulturze coś takiego nie może mieć miejsca. Werbowanie osób do głosowania na określonych kandydatów miało miejsce w czasach komunistycznych / zakłady pracy, szkoły, zakłady karne /. Mamy XXI wiek i pełną demokrację, chyba, że ktoś o tym zapomniał. Ja uważam takie zachowanie za naganne, społecznie niepożądane i nieodpuszczalne.

2010-09-29 18:03:11
A przysięgał na krew matki....

Pytanie do Draga: czy chodzi Ci o policjanta

2010-09-26 10:20:27
Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]