Doradca
Wpisy na forum: 560
Panie znany gdybym miał taką władzę zrobiłbym to w bardziej perfidny sposób, niestety nie do mnie te słowa, jeżeli nie podoba mi się coś to o tym pisałem, piszę i pisał będę.Ślepy strzał niestety. Wodę mam z własnej studni a o kanalizacji nawet nie marzę wszystko wskazuje na to, że jej do mnie nie dociągną- NIGDY! Niech piją tę wodę wysokiej jakości i nalewają do butelek z etykietą MSSP- najwyższa jakość :warning:
Tak z.o.o z wybujałymi mniemaniami, że jest tak pięknie i dobrze,już można tylko zbierać certyfikaty. Guzik prawda. Woda jest jaka była, nie wiem dlaczego jak jest taka wspaniała kupują mineralną niegazowaną, nawet w samym MZGKiM nie mówiąc o naszym kochanym Urzędzie. Od poniedziałku powinien być zakaz wnoszenia mineralnej i picie pod przymusem tego co płynie z kurka. Smacznego życzę!
@ miraz mogę zapytać ile Ty ze swojej kieszeni dałeś w tym okresie, żebyśmy mieli jasność jakie to pokaźne kwoty wchodzą w grę?.
Chwali się nasz Urząd, że niby tak dobrze i pięknie w MZGKiM tylko pozostaje współczuć. „Ponowne przyznanie naszej Spółce certyfikatu potwierdza tradycyjny wysoki poziom prowadzonej w firmie polityki jakości, a nasi klienci mogą być pewni otrzymywania usług i produktów zgodnych z wszelkimi wymogami prawnymi i najlepszymi standardami w branży wodociągowo-kanalizacyjnej.” A żaby latają. Mało to było wieszania psów na jakość wody w Mieście, nagle się poprawiło. Zapytam, z jakiej wody w naszym kochanym Urzędzie Miasta parzycie herbatę?. Bzdur wierutnych byście nie pisali.
Ja Ci dam dziadka. "Telefon do RM: - Od trzech miesięcy słucham wyłącznie Radia Maryja. Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem." :P
@ dracula " o. Rydzyk: - Byłem w Białymstoku i widziałem taki perfidny plakat. Taki wielki... niby był przeciwko AIDS. Pisało na nim: "Wszyscy to robicie, ale róbcie to z głową". Jakież to wstrętne... wszyscy robicie, a przecież ja tego nie robię. ¤ ¤ ¤ Słuchaczka: - Ja dzwonię ze Stanów. U nas jest już taka deprawacja i kultura śmierci, że w szkołach stoją automaty do sprzedaży prezerwatyw. o. Jacek: - To pani nie dzwoni ze Stanów, tylko z piekła. Dobry jesteś.:)
@ miki udaje się do czasu. Oliwa bywa sprawiedliwa.
W dogmaty musimy wierzyć:important:
Panowie, nic straconego można zostać Księdzem nawet gdy było się w związku małżeńskim. W Polsce takie przypadki się zdarzają. Gdyby Np. Pan znany dostał Księdzem, byłby to ewenement na skalę światową ale już nie takie cuda były namacalne w Kościele więc i taki dogmat musielibyśmy przyjąć i wierzyć w to, że Pan Bóg tak chciał-powodzenia:) :) : ).
I Ty też. Zdarzy się człowiekowi raz na parę lat:-(
poczekaj, odpłacę Ci pięknym za nadobne :)
Tematów zastępczych jest wiele, piszmy o nagrodach przyznanych za wszystkie możliwe rzeczy. Tego nie zabraknie do końca roku. A po Nowym roku będą 13-tki. Też nagrody. Bedziemy się zachwycać. No nie bracie.:)
Słowo "powinąć" nie występuje w języku polskim z wyjątkiem tego jednego zwrotu frazeologicznego. Ale jeżeli Panu to przeszkadza Panie Andrzeju, to niech będzie powinęła za błąd przepraszam.
Powiedźcie, czy Pan Burmistrz kupił to za wasze pieniądze?. Kupił dom i buduje gabinety i co nie wolno Mu tego robić?. A to dlaczego?. Są oświadczenia majątkowe. Czy Pan Burmistrz coś ukrył?. Moim zdaniem nie. Miał pieniądze, kupił i buduje. Ma dla kogo. Podatki z działalności gospodarczej pozostaną w Mieście. Nic tylko się cieszyć. A Wy co na to?. Zwykła zakłamana zazdrość. Gdyby się noga podwinęła byłoby o czym mówić a że sobie radzi to potrzeba umilić życie. I dziwicie się ze Koral się zamknął, że któraś z firm chce się wyprowadzić z Miasta, bo właśnie u nas najlepiej się liczy czyjeś pieniądze i widzi się czyjeś pod lasem a własnego pod nosem trudno dostrzec.
U nas nie ma biednych dzieci są biedni nauczyciele. Radni diety obniżają a podwyżki obligatoryjne są dla nauczycieli. Nie ma podwyżek w przyszłym roku dla pracowników samorządowych są ustawowe dla nauczycieli.
Ja bym polemizował czy uznać te wezwanie za nieważne. Sam zainteresowany się wypowiada iż jedyny kontakt jaki Sąd posiada to mail i telefon.
Panie miłe o co te kłótnie ?. Żeby to byli jej wielbiciele nie zdziwiłbym się, nie jeden szlocha do poduszki wspominając te wspaniałe chwile, te luksusy i leczy niezatarte rany:)i brak pieniędzy na koncie popatrując w stronę śpiącej małżonki wzdycha- och nie było to jak,och tak, och tak. :)
Nie poradzisz nic Bracie Mój bo na tronie siedzi Król.
Dawno, dawno temu żył sobie nauczyciel imieniem Lu. Przez całe życie poszukiwał możliwości zajęcia wysokiego urzędu i otrzymywania honorów, ale nigdy mu się nie poszczęściło i wciąż był biedny. Prowadził więc ciężkie życie ale wciąż myślał o zmianie na lepsze. Pewnego dnia postanowił jeszcze raz spróbować szczęścia i przystąpić do imperialnego egzaminu. Wybrał się więc w podróż do stolicy. W czasie tej podróży spotkał starego mnicha - taoistę, opowiedział mu o swoich kłopotach i poprosił o rady na przyszłość. Stary mnich podał mu poduszkę i powiedział z uśmiechem: Szukasz wysokiej pozycji i sławy. Prześpij się na tej poduszce i dowiesz się wszystkiego na temat przyszłości. Dobrej Nocy blizniak :)
@ blizniak wprowadzasz "marazm" zawróć z tej drogi.