Doradca
Komentarze do artykułów: 8435
@ dyskryminator 'Schlebianie przysparza przyjaciół, prawda wrogów' Terencjusz
Ty nie przepraszaj @ kpiarza i @ zabawnego tylko przeproś Pana Mieczysława bo to co wczoraj i dzisiaj sobą reprezentowałeś jest bliskie zeru.
@ ebi @ znany obaj jesteście w błędzie to i to jest potrzebne. @ Wislak to jest droga powiatowa nie miejska, więc ewentualne rondo będzie powiatowe. Powiat ma też swoje ronda gdybyś nie wiedział ma ich więcej niż miasto, więc nie wiem, kto jest miłośnikiem 'okrężnych zamiłowań' może to Pan Burmistrz podpatrzył u powiatu, że to dobre rozwiązanie. Ostatnio powiat oddał do użytku następne rondo szkoda, że tego nie zauważyłeś.
@ jon @ inyou @ path @ zbusiu28 @ nelly028 ??? „Za mną zatrzymały się kolejne dwa samochody. Z jednego z nich wyszło dwóch mężczyzn. Nie mogliśmy się dowiedzieć od kobiety, czy w budynku ktoś jest. Dopiero po chwili powiedziała, że wewnątrz jest jej mąż - mówi 46-latek. - Mężczyzna z drugiego samochodu próbował wejść do domu, ale dym był tak duży, że od razu się wycofał. Ja, klęcząc, wszedłem do środka i macając rękami wyczułem leżącego na ziemi mężczyznę - opowiada o zdarzeniu Mieczysław Twaróg. - Zacząłem go wyciągać, pomógł mi ten drugi mężczyzna. Udało się wydobyć tego pana z budynku. Nie było z nim na początku kontaktu, dopiero po chwili, gdy zaczął oddychać świeżym powietrzem, świadomość wróciła.” Pan Piotr „- Wszedłem do środka, jakieś dwa metry w głąb. Wydawało mi się, że nogą trafiłem na kogoś, ale dymu było tak dużo, że musiałem wyjść na zewnątrz - relacjonuje. - Po chwili nasza trójka usłyszała jęki, więc nie zastanawiając się, rzuciliśmy się do środka - mówi Piotr Kowalski „ „ Z rozmowy z nim wynika, iż rzeczywiście Mieczysław Twaróg dostał się do płonącego budynku na czworakach. Wspólnymi siłami udało im się wyciągnąć na zewnątrz poszkodowanego mężczyznę, który tracił przytomność.” „Przypadkowi kierowcy starali się także uratować mienie ludzi, którym płonął dom i dorobek całego życia. - To nie był koniec akcji. Zaczęliśmy ratować stojący w pobliżu samochód oraz quada i motocykl. Inwentarza nie było szans już uratować “ Panie Mieczysławie, gdyby Pan nie usłyszał słowa przepraszam proszę przyjąć go ode mnie. Dla wszystkich którzy nieśli pomoc Pana Mieczysława, Pana Piotra, Pana Antoniego , Sąsiadów i Pani Beaty należne uznanie i szacunek.
No to pięknie rozpoczął dorosłość woda sodowa uderzyła do głowy ?.
Nie potępiajcie ich. Oni uwierzyli w to, co ktoś z bliskich im opowiedział utwierdzając ich w przekonaniu, że tak było. @ jon @ inyou @ path @ zbusiu28 @ nelly028 wypadałoby powiedzieć przepraszam.
Chyba należy się słowo przepraszam ?. Panie Mieczysławie jeszcze raz szacunek dla Pana i pozostałych niosących pomoc.
@ inyou myślisz, że nikt tego nie ustalał ?.
@ inyou moim zdaniem ktoś wymyślił bajkę Ty w to uwierzyłeś.
@ jon co będzie jak się okaże, że piszesz bzdury ?.
'Gdy podszedłem do budynku usłyszałem głos kobiety, która zakrzyczała dwa, trzy razy „ratunku”. Za mną zatrzymały się kolejne dwa samochody. Z jednego z nich wyszło dwóch mężczyzn. Nie mogliśmy się dowiedzieć od kobiety, czy w budynku ktoś jest. Dopiero po chwili powiedziała że wewnątrz jest jej mąż - mówi 46-latek' 'Przypadkowi kierowcy starali się także uratować mienie ludzi, którym płonął dom i dorobek całego życia. - To nie był koniec akcji. Zaczęliśmy ratować stojący w pobliżu samochód oraz quada i motocykl. Inwentarza nie było szans już uratować - mówi Pan Mieczysław' 'Nie mamy kontaktu z drugą osobą, która pomagała, pojechał do pracy. Nie wiemy kto to był - mówią o innym kierowcy, który przyszedł z pomocą poszkodowanym' Gdzie w którym miejscu Pan z artykułu mówi, że był sam i sam wszystko robił przeczytajcie to co jest napisane ?.
@ path a do czego potrzebna jest redakcja ?. Masz klawiaturę jest artykuł więc pisz. A może mała konfrontacja ?. Co Ty na to ?.
@ inyou, @zbusiu28 @ nelly028 a Wy dlaczego tam nie pomogliście?. Czekaliście jak człowiek się usmaży i zostanie z Niego przysłowiowy skwarek ?.
@ Amstrong 'Damsko-męski dialog nigdy nie kończy się. Myślę, że to się nie skończy źle' Nie dokazuj @ Amstrong nie dokazuj.
'Mężczyzna z drugiego samochodu próbował wejść do domu, ale dym był tak duży, że od razu się wycofał. Ja, klęcząc, wszedłem do środka i macając rękami wyczułem leżącego na ziemi mężczyznę - opowiada o zdarzeniu Mieczysław Twaróg. - Zacząłem go wyciągać, pomógł mi ten drugi mężczyzna.' @ jon dlaczego nie poszedłeś po tego 67 latka Ty ?.
@ bearchen nie denerwuj się trochę niezręcznie to napisałaś i @ Amstrong to wykorzystał. Wszystkie przekazania samochodów jednostkom OSP są uroczyste. Milo pozdrawiam @bearchen.
Przeważnie takie uroczystości są uroczyste.
Można i tak @ bearchen : ' Ksiądz proboszcz Jan Gniewek poświęcił samochód, następnie wójt – Adam Sołtys wraz z Radnymi Gminy Słopnice, wręczył kluczyki komendantom OSP. Była to także okazja do wręczenia odznaczeń strażakom' Przy okazji bądź co bądź 'Dożynek' 'Na dożynki do Słopnic przybyło wielu gości: Starosta Powiatu Limanowskiego Jan Puchała, Wicestarosta Powiatu – Franciszek Dziedzina, członkowie Zarządu Powiatu Limanowskiego – Jan Więcek i Mieczysław Uryga, Przewodniczący Rady Powiatu – Tomasz Krupiński oraz Radna Powiatu – Ewa Filipiak. Ponadto Radni Gminy Słopnice, dyrektorzy szkół, a także goście z Małopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego – dyrektor Leszek Leśnik oraz doradca Irena Wielowska. Państwową Straż Pożarną reprezentowali: Komendant Powiatowej Straży Pożarnej w Limanowej Brygadier - Grzegorz Janczy oraz Wiceprezes Zarządu Wojewódzkiego Związku OSP RP – Kazimierz Czyrnek. Wśród gości nie zabrakło delegacji zagranicznych – z Austrii, ze Słowacji z Chlebnic oraz z Węgier z miasta partnerskiego Balkany oraz z Ukrainy ze Stryja' Wtedy jest mniej uroczyście :)
Powiat wspiera PSP w każdej potrzebie, więc komentarz, że powinien powiat jest mało obiektywny. PPSP występuje do samorządów o wsparcie tak jak i Policja. Budżety są im obcinane a zadań przybywa, wymaga się od Nich, że wszystko powinno być zrealizowane. A że pieniądze nie idą za zleconymi zadaniami wiedzą chyba wszyscy.
Uszanowanie dla Gościa, który okazał się człowiekiem i uratował życie nie bacząc na konsekwencje, jakie mógł sam ponieść. Odpowiedni człowiek w odpowiednim miejscu. Bycie takim człowiekiem daje możliwość dumy ze swojej postawy i życia.