Albo i nie

Egoiści. Jak się ma dużo pieniędzy, to się wydaje na znajomych i dzieła sztuki :D Zabiera się kumpli na kolację, do teatru, opery, filharmonii, do kasyna, na Karaiby... Kupuje sobie obraz Arcimboldo do kuchni, Maneta do jadalni i Goya'e do sypialni... Zresztą, co ja Wam będę mówić ;)

Otóż to, za darmo. Jeśli takiemu statystycznemu Kowalskiemu, czy Nowakowej wydawałoby się, że jest znaczony Bożą iskrą, niezwykły, ponadprzeciętny, w życiu spotka go coś wspaniałego, to bardzo dobrze. Bardziej mnie martwi fakt, że właśnie tak nie jest i ludzie myślą wręcz odwrotnie, ściągając na siebie nieszczęścia. I w tym tkwi Sekret. A ja, to pomijając już przez skromność, co myślę o sobie, to jestem nawet przekonana, że Ty będziesz artystą, znaczy już jesteś ;) Zresztą, ja wiem, że Ju noł :)

Ojej, a ja odkąd Cię czytam nastawiona jestem jakoś tak nadpozytywnie. Hmmm :) 'Naturalnie trudno od Was wymagać wiedzy na temat tego, że ja wiem, jak to działa i możliwym jest, że celowo piszę tak, a nie inaczej, czy też inaczej, a nie tak, by takie odruchy, bądź zdanie u Was wyrobić' - bezcenne :) Andreas ładnie ten wpis skomentował, zmieniłabym tylko: Rób to co robisz, bo celowe wyrabianie zdań i myśli czytelników wychodzi Ci bardzo dobrze. A żeby jeszcze od czasu do czasu zadowolić czytelników typu gruszka czy ja i nie wyjść na egolubnego samoistę, to może napisz czasem o sobie, tylko nie bezpośrenio... Zresztą, sam wiesz co masz robić :)

Ja już nic nie rozumiem. Mimo to nadal wierzę, że pod tą maską wciąż kryje się idea... :(

Ar Ju Dżołking?!?! No, musimy... PrzeHajkrasz :D

Noo, ja już się stęskniłam :D

Doszłam do drugiego akapitu i spadłam z krzesła <rotfl>, a potem czytałam dalej i myślałam, że się posikam <hahaha>. Max, to Ci się udało!! :D

El sueño de la razón produce monstruos

Zapraszam na kawkę :)

A ja byłam tydzien na Ukrainie i było... dziko :D

'...In my experience, those who do not like you fall into two categories: stupid and envious. The stupid will like you in five years time. The envious, never'

A mi? Pokażesz mi? Ja w większości jestem miła...

Nie wiem z jakiej planety pochodzisz, ani gdzie się wychowywałeś, ale imho Twoje horyzonty znacznie wykraczają poza małomiasteczkową mentalność. Ale to też tylko słowa... I Love Jack ;)

. (O_O) .

Miałam okazję być wczoraj na premierze i ogólnie mi się podobało, ekran fajny, nagłosnienie fajne, sprzęt fajny, film ciekawy tylko, podobnie jak paint, byłam zawiedziona zachowaniem ludzi, a siedziałam akurat niedaleko tych w ostatnim rzędzie... Avatara nie widziałam i jeśli byłby wyświetlany w Limanowej, to też chętnie bym się wybrała, a znam jeszcze 2 osoby, które też by przyszły, więc myślę, że sala nie świeciłaby pust(a)kami... ;)

Nie walczy raczej, a prowadzi dialog... A mówiłam już, że nie mogę się doczekać, jak się uczniowie w szkołach będą uczyć Twojej biografii? ;) :P

'Każdy z nas o tym wie, znowu spotkamy się...'. Była świadkiem mojego przyrzeczenia harcerskiego. Czuwaj! [*]

Następnym razem informacja o imprezie na pewno pojawi się w tutejszym kalendarzu imprez :)

Nie przestawaj! Bo filozofia przestanie ewoluować... ;) (tzn mieszać nie przestawaj, ale studia w ogóle skończ ;) )