W nocy stacja powinna być obsługiwana przez okienko zakratowane i kuloodporne. Jak właścicielowi to nie odpowiada, to niech sam w nocy obsługuje.

Strzelać do takich i eliminować dziadostwo ze społeczeństwa, bo już i tak nic z nich nie będzie pożytecznego.

Strach przez tą przyszową przejeżdżać, albo naćpany motocyklista albo kto inny. Skoro często tam pojawiają się narkotyki to ktoś tam zajmuje się dystrybucją. Szkoły z reguły są takim miejscem. Dobrze zamiatają tam pod dywan taki problem.