Na odwrót, Tusik, ona postawi mi, bo nie ma wody na ZA;) To jak, Grucha? Oficjalnie się przyznam, że jestem tępakiem, głupcem i dzieckiem oraz że nie mam racji za jedyne ileś-tam za kawę.

No weź, nie obrażaj się, chcesz, przyznam Ci rację, a Ty mi za to postawisz kawę, co? No dalej, nie daj się prosić, przecież wygrasz w ten sposób dyskusję.

Ciii, śmiej się z tych, co nie załapali;)

Thank you, Captain Obvious!

Jakoś tak Ci do tego pasuje i oto mamy cały obraz Twojego zdania, he, he, he...

Pokaż mi, bo chcę uwierzyć, że śnię, ale w którym miejscu kogoś zwymyślałem. I nie, nie pomogło. Potrafię pisać ładnie i znam trudne słowa, ale nie robię tego, bo nie zapominam skąd jestem i mam świadomość tego, że zawsze będę prostym synkiem z Limanowej. Jak ktoś koniecznie musi się dowartościowywać używaniem trudnych słów i kwiecistej mowy, to proszę bardzo, ale ja nie muszę. Śmiesz myśleć, że tak było, no nie, Gruszka Kolumb-odkrywczyni! Kto by pomyślał, że ktoś chce komentowania jego wpisów, no, no... Ktoś już pisał o tym, że bawicie się w moją grę i nie pomaga Wam w tym Wasza inteligencja, notabene z wypowiedzi wnioskuję, że o niebo przewyższająca moją. Gratuluję anyway. Gratuluję potępiania mojego postępowania, gratuluję braku zgody na moją chęć bycia neutralnym, gratuluję Wam uznawania mojego zdania za błędne tylko dlatego, że Wy macie zdanie odmienne, a przy okazji właściwe(a jakże!). Tego właśnie uczy Was wszystkich Wasz Bóg, kimkolwiek jest? Nietolerancji? Potępiania? Palenia na stosie czarownic? Aż dziw, że nikt mnie nie oskarżył o niczyją śmierć. Tacy wszyscy jesteście fajni, dokładnie tacy. Naturalnie, bo skoro Grucha nie lubi pizzy z oliwkami, albo rosołu, to znaczy, że pizza z oliwkami, albo rosół, są niedobre. Takie to Wasze myślenie, kochani, takie. PS.Nie traktujcie przedostatniego zdania dosłownie, bo do reszty zwątpię w Waszą inteligencję.

Piszę prosto, żeby każdy mógł to przeczytać bez stresu i słownika wyrazów obcych, których, owszem, nie używam, a które, owszem, znam, tylko po co mówić komuś, że 2+2=4 za pomocą jakichś wykręconych wzorów? Ja jestem prosty synek z Limanowej, nie żaden buc, co to liźnie pańskich manier, przeczyta dwie książki, studiuje na UJu i się czuje lepszy. Ani trochę.

Też nie lubię świąt. Ktokolwiek je wymyślił, powinien zostać ukrzyżowany.

Grucha, mówisz, że obrażanie kogoś, czy osobiste wycieczki są be i fe, tymczasem sama stwierdzasz, że 'niestety mnie znasz' i że jestem dzieciakiem, czyli kimś kogo postrzeganie, inteligencja, erudycja, elokwencja i cała reszta mądrych terminów jest ograniczona przez mój wiek. Ale wybaczam Ci, wszak nie wiesz, że uważając moje zdanie za błędne, a postępowanie za niewłaściwe, jakkolwiek wygląda forma owych działań, robisz dokładnie to samo, co robię ja. Nie widzisz tego, owszem, bo jak możesz widzieć, skoro Twoje zdanie i postawa są właściwe, a moje nie, ale tak właśnie jest. Podsumowując Lupusa powiem, że jeśli dwie osoby w zupełności się ze sobą zgadzają, to jedna z tych osób jest niepotrzebna. A ja, jak już wspominałem, jestem Wam potrzebny.

Say it to Sokrates, kekeke;D

Rozpuszczony chłopiec z chorobą sierocą, dzwońcie po 999, bo zaraz zejdę ze śmiechu;D Grucha, jak Cię tak boly, że mnie znasz, to się nie przyznawaj i cześć pieśni. M44, odmienne zdanie to klątwa. Jesteś z nimi, albo jesteś ich wrogiem. Takie są prawa rynku. Nie godzą się na niczyją neutralność.

No jeden się umie bawić, pozdro, pozdro;)

Och, co za manifest, sprawcy na pewno złapali się za serce i właśnie idą się dobrowolnie zgłosić na policję.

Innymi słowy, trza się przestawić na PKS?;D

O, znowu dobra rada. Nabrać dystansu, już notuję, proszę pani...

Ale może się zdarzyć, że wcześniej, nawet o wiele wcześniej, na przykład o kilka centymetrów od spustu umywalki na drugim piętrze albo też w pierwszej rurze pod poziomem ulicy natkniemy się na włos. Wystarczy pomyśleć o radości jaką nam to sprawi, o astronomicznej cyfrze przez czysty przypadek zaoszczędzonych wysiłków, ażeby usprawiedliwić, wybrać, nawet polecać podobne zajęcia, jakich każdy sumienny nauczyciel powinien wymagać od swoich uczniów od ich najmłodszych lat zamiast mordować dzieciaki regułą trzech albo historią wojen punickich. Ach...

Moeż uciekał przed tamtymi? W każdym razie chyba z żadnym się bezpośrednio nie puknął. Tak to jest, że sławni są tylko głośni;P

Tobie, żebyś mogła niepochlebnie skomentować moje wypowiedzi, bo narzekanie na polityków i drogi to sprawa trochę metafizyczna, a ja jestem realny. Teraz napisałeś/-aś swoje zdanie, które kompletnie nie ma żadnego znaczenia ani wpływu na cokolwiek, ale zrobiłeś/-aś to i jesteś z siebie zadowolony/-a, dumny/-a i ogólnie niesamowicie mi dowaliłeś/-aś, normalnie nie mogę się pozbierać. Tylko pamiętaj-masturbacja w Twoim wieku to coś zupełnie normalnego i nie należy się wstydzić, kiedy się to robi przed komputerem i swoim świeżo wytworzonym komentarzem.

Ale ja odczuwam wyższe, na przykład jak piję dobre latte z miodem, albo masą krówkową, a do tego West mocny i niech się świat sypie, mam to gdzieś...;)

Eh, ach, uch, normalnie tylko się pociąć suchą bułką...