Igakossakowska
Komentarze do artykułów: 29
Dzięki Wam za te miłe i te 'ciekawe' komentarze:) Chciałam dodać, ze oprócz tej nagrody, o której mowa w artykule, dostałam jeszcze dwie kolejne nagrody, z których ciesze sie równie mocno!!!W sezonie artystycznym 2011/2012 na deskach Teatru Wielkiego w Poznaniu będę brać udział w spektaklu operowych pt'Hamlet'A.Thomas`a, a kolejną nagrodą jest występ w koncercie noworocznym organizowanym przez MCK Sokół w Nowym Sączu:) Bardzo ciesze się na te nagrody!!! Pozdrawiam Wszystkich i dzięki za wsparcie:)
Eh..i zaczynają się dziwne komentarze...jak to zwykle w Limanowej... a ja dostałam się do FINAŁU:)
niedziękuję:)(taki artystyczny przesąd:))
hmmm...w moim przypadku sprawa sięga dość odległych czasów, kiedy to 'oświecony' urzędnik gminy zmienił mojej mamie nazwisko na Postrożna(przy zmianie dowodu po zawarciu związku małżeńskiego:)ot i cała Historia:) :):):)
Tak macie rację:) Moje nazwisko się odmienia i nazywam się Jadwiga Postrożna:) Bardzo Was prosze o trzymanie kciuków i/lub zmówienie kilku zdrowasiek w mojej intencji:)Jutro tj.04.05.2011 rok godzina 0 wybija o 10.15:) Pozdrawiam Was ciepło w ten piękny majowy, śnieżny wieczór!!!
Nie taki chyba wytrawny znawca, tylko złośliwiec jakiś....a może członek konkurencyjnego chóru??eh...trochę profesjonalnego zachowania...
Żałuje ogromnie, ze nie mogłam być na pogrzebie...sprawy zawodowe,próby, itp... Tak sobie myślę kto mnie 'zaraził' miłością do muzyki???...to profesor pokazał mi piękno muzyki regionalnej, potem elementów muzyki jazzowej, a wreszcie Pieśń Wieczorna Moniuszki, której mnie nauczył zaszczepiła we mnie miłość do muzyki klasycznej, która jest dla mnie całym życiem... to dzięki tańczeniu w zespole 'Limanowianie' i śpiewaniu w 'Echu Podhala' poznałam ludzi, z którymi tyle w życiu przeżyłam!!!W głowie przewijają mi się próby, wyjazdy, godziny spędzone na nagraniach...to wszystko robiliśmy z miłości do muzyki którą zaszczepił w nas Profesor Mordarski... Dla mnie i pewnie dla wielu z Nas na zawsze pozostanie w pamięci...bo dzięki niemu przeżyliśmy wspaniałe chwile:)...Dla mnie zawsze pozostanie największym mentorem...Żałuję, że moje ostatnie z nim spotkanie tydzień przed śmiercią było takie krótkie...nie wiedziałam, że ostatnie...:(
Dziękuję wszystkim za te piękne słowa dodające odwagi:)
Myślę, ze każdy wychowanek Profesora mogł przyjść na tą uroczystość i złożyć życzenia...nawet OPERA...pogratulować trzeba ludziom, którzy osiągają tak wiele na scenach światowych, ale nie zapominają od kogo się tak wiele nauczyli....
- poprzednia<
- 1
- 2
- następna>