oczywiście, że nie leży... Nowy Sącz jest siedzibą władz powiatu, jednak sam również jest gminą na prawach powiatu, stąd też rozgraniczenia na miasto Nowy Sącz i powiat nowosądecki....

najwyraźniej, chociażby ze względu na to, że pierwszy akapit odnosi się do samego powiatu, w którego skład miasto Nowy Sącz nie wchodzi, w trzecim natomiast podany wynik jest sumą wszystkich maturzystów podchodzących do poprawki zarówno w powiecie nowosądeckim jak i samym Nowym Sączu...

problem w tym, że zdjęcia, jak można zauważyć były robione już porą wieczorową, a prawdziwy slalom mają kierowcy w godz. 10-13. Są to najbardziej oblegane msze, w trakcie których samochody uniemożliwiają wjazd autobusów m.in. 23 do zatoczki, skręt na skrzyżowaniu w okolicach hotelu, czy przejście przez pasy, ponieważ niektórzy wygodni parkują w samej bramie kościoła. Wydaje mi się, że to już dosyć poważny problem, biorąc pod uwagę położenie kościoła i natężenie ruchu, jaki można zaobserwować w tych godz. w niedzielę...

Nie bardzo wiem, jaki związek ma rzetelność /celem przypomnienia dla twórcy komentarza znaczenia tego pojęcia, za słownikiem języka polskiego pwn: prawdziwy, autentyczny/ z brakiem kompletnej listy nazwisk wszystkich występujących, czy też przypadkowym pominięciem w wyniku pośpiechu jednego z nich. Być może zwyczajnie zaszła pomyłka, wobec czego proszę o przesłanie nazwiska, które w artykule zostało pominięte, a jeśli chodzi o możliwości poznawcze niewątpliwie przerastają możliwości dedukcyjne autora kąśliwego komentarza

Jeśli chodzi o stwierdzenie, że lepiej wypytawać mężczyzn o kwestie związane z motorami, należy dodać, że wypowiadająca się w artykule osoba jest sąsiadką, więc jedną z osób z bliskiego otoczenia poszkodowanych w wypadku, jednocześnie użytkowniczką motoru, stąd też na rzeczy zna się bardzo dobrze. Ponadto prośba o anonimowość wynikała wyłącznie z chęci uszanowania rodziny, natomiast wiadomość o wycieku jest sprawdzona, gdyż ta sama osoba była jego świadkiem. Trudno nie zauważyć przyjazdu wozu straży pożarnej mieszkając dosłownie 'przez płot'. Warto również nadmienić, że autor artykułu, ze względu na swoje wykształcenie zna się na etyce dziennikarskiej, wobec czego nie narażałby swojej reputacji i wiarygodności 'WYPISUJĄC BZDURY' Wobec powyższego na przyszłość proponuję zapoznać się dogłębnie z tematem zanim oskarży się kogoś o podawanie i publikowanie nieprawdy.

literówki to nic, ale jak pani polonistka dowie się, że w krzyżakach nie Danusia, ale ZOSIA śpiewała na stole to dopiero zwątpi w swoje zawodowe osiągnięcia :D