Kropeczka
Komentarze do artykułów: 2
Więcejmaja36 - nie, nie jestem z Sącza. Jeśli masz kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem przestudiuj proszę mój komentarz 3 razy na spokojnie - nigdzie nie napisałam, że podejście właścicieli do klienta nie ma znaczenia. Zwróciłam jedynie uwagę, że dla mnie niedopuszczalna jest w ogóle sytuacja, by klienta trzeba było uciszać, bo to jest restauracja i pewne standardy zachowań obowiązują. Zgadzam się z nina1971, że lokal jest fajny i należy dać mu szansę zamiast skreślać go od razu z góry. Jedzenie nie dość, że jest bardzo smaczne to do tego bardzo tanie!
Przyznam, że dziwią mnie niektóre z powyższych komentarzy. Przede wszystkim dziwią mnie prywatne wycieczki w kierunku właścicieli lokalu. Nie rozumiem celu i przyczyny - czy to jakiś kompleks niższości przez pochodzenie z mniejszego miasteczka? Nie rozumiem kwestii wytykania komuś kto zarządza i odpowiada za restaurację uciszania klientów - kultura obowiązuje wszystkich, niezależnie czy jest się z Nowego Sącza, Tymbarku czy Krakowa - to nie przydrożny grill bar czy speluna, by zachowywać się w taki sposób, żeby właściciel musiał klienta uciszać - szanujmy się nawzajem (m.in swój spokój) i zachowujmy jak rozumni, dojrzali ludzie. Myślę, że kuchenne rewolucje to nie tylko szansa dla tego lokalu, ale również pewien sposób promocji samego Tymbarku, więc może zamiast tej zawiści pokażcie klasę ludzi pochodzących z tamtych rejonów i prezentujcie się jak najlepiej a nie tak jak w powyższych wypowiedziach... Ja tam trzymam kciuki, by wszystko poszło dobrze i wierzę, że ta restauracja ma szansę na rozwój :)