KrzysztofZ
Komentarze do artykułów: 1
WięcejJa się zastanawiam... reportaż jest o SYTUACJI MIESZKANIOWEJ gdzie widzimy ' wielce zrozpaczoną Julię i ojca'... reportaż bardzo nierzetelny, stronniczy bo ani słowa o tym, dlaczego dom jest sprzedany...i sama Julia mówi że mama mieszka u kogoś z rodziny....to tak bardzo się wzbogaciła na sprzedaży tego mieszkania że nawet nie stać ją na wynajem?! I można by tak wyliczać... Najłatwiej jest próbować zniszczyć kogoś, a z tego co widzę to jeżeli juliagórka4 to Ty jesteś ' bohaterką' tego reportażu i tu się wypowiadasz...to co inteligentniejsi ludzie myślę że zauważyli, po tych Twoich pseudowpisach że JEDYNĄ RZECZĄ KTÓRĄ CHCIELIŚCIE OSIĄGNĄĆ TYM REPORTAŻEM jest to BY TWOJA MAMA pozwoliła Ci na wyjazd do Irlandii do kochanki i prawdopodobnie dziecka Twojego ojca. Widzę że sms mamy tak Ci poprawił humor że jesteś w euforii... już nie jesteś załamana?! nawet już nie jest problemem nieuregulowana możliwość mieszkania przez Was w tym domu?! Oj Boże...Boże... jak teraz młodzież próbuje za wszelką cen nie przebierając w metodach tak osiągnąć swój cel to aż się boję wychowywać swoje dzieci...Ja myślę że to jest pole do pracy dla dobrego psychologa, który rozgryzie sytuację i manipulację członków rodziny. A jeżeli kiedykolwiek przeczyta te komentarze mama ' bohaterki' to chcę żeby mogła być dumna, z tego jak mimo tego wszystkiego jak się to potoczyło próbuje walczyć o honor córki, nawet w kwestii tego pisma do telewizji o ochronę wizerunku...podejrzewam, że jeżeli kiedyś kiedyś pewnie jak córka będzie pełnoletnia wyjedzie do tej Irlandii i jak się okaże że już nie ma takiego zainteresowania ojca będzie żałować wielu posunięć... Miałem wprawdzie nie zabieraż głosu w tej sprawie, ale jak przeczytałem dziś to wszystko to aż się nie chce wierzyć, że we współczenym świecie dziecko do tak wielu rzeczy jest się w stanie posunąć żeby osiągnąć swój cel...którym w tym przypadku jest WYJAZD DO IRLANDII a nie MIEĆ GDZIE MIESZKAĆ...
Odpowiedzi na forum: 1
WięcejPrzeglądając oferty pracy spotkałem się z ofertą na asystenta rodziny, może kogoś z Was zainteresuje; http://trzciana.pl/aktualnosci-czytnik/items/963.html ja szukam czegoś bardziej jako typowy "urzędnik";-) Pozdrawiam.