Marek57
Komentarze do artykułów: 1
WięcejNiedzielny odpust został zakłócony przez jeden smutny incydent. W czasie czytania apelu poległych poświęconemu żołnierzom 1 Pułku Strzelców Podhalańskich AK wymieniono Józefa Kurasia 'Ognia'. Wszyscy wiedzą, że 'Ogień' był dezerterem z AK w 1943r. Nawiązywał współpracę z partyzantką sowiecką w Gorcach i NKWD oraz komunistami z oddziałów AL. Nigdy nie był żołnierzem 1 Pułku Strzelców Podhalańskich AK, a żołnierzy pułku po wojnie prześladował a działalność prowadził przeciwko komunistom dopiero w latach 1945-1947. Kilka lat temu na Szczawie historycy opracowali apel poległych konsultując to w szerokim gronie. Dlaczego nie został przeczytany jak przed laty bez wpadek? Wstyd, że znajdują się ludzie, którzy samowolnie zawłaszczają historię w imię własnego ego i chęci pokazania się publicznie. Miejsce Wyklętych jest 1 marca a nie wrzucanie ich do jednego worka z wszystkimi. Dobrze, że jeszcze nie przeczytano apelu smoleńskiego. Rodziny żołnierzy pułku obecnych na odpuście poczuły się dotknięte manipulowaniem historią i stanowczo zaprotestowały przeciwko takiemu zachowaniu. Ten apel to realizowanie historycznej polityki dobrej zmiany ? Wiem, że Macierewicz nie przepada za Szczawą po tym co zrobił tam 24 lata temu.Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd! Link. https://www.tygodnikprzeglad.pl/przepedzony-ze-szczawy/