P36
Komentarze do artykułów: 777
misiewicze+ koryto+ #dojnazmiana z całym szacunkiem bo inteligentny człowiek... ale nauczyciel / dyrektor szkoły, bez cienia doświadczenia w branży prezesem wielkiej spółki..? żenada, to po prostu szkodliwe dla Polski bez doświadczenia w normalnej firmie nie przyjmuje się na żadne stanowisko od szeregowego pracownika w górę... brawo dla wyborców PiSu, gratulacje :-) wracają dobre czasy dla kombinatorów i klakierów - 'nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie ofi... przepraszam, prezesa wielkiej spółki' :-)
@ema6, gdyby było jak piszesz czyli 'ZSRR bis' lub III Resza bis' to już u Ciebie była by policja... i dostał byś mocny wpierdziel za takie teksty... rozśmieszają mnie takie wynurzenia intelektualne :-) tym bardziej dzisiaj po pokazie 'siły' przez PiS w sejmie... do dwóch powyższych przykładów najwyraźniej dąży właśnie PiS (nie trzeba dodawać, że antyunijny, za co ma poparcie takich 'geniuszy' jak Ty)
tacy już jesteśmy... do Lidla w tym miejscu będą walić zadowolone tłumy po tanie dziadostwo z 'promocji a targowisko dalej będzie 'kwitnąć' wśród blaszaków, przysłowiowych 'szczęk' i błota zaraz obok :-)
o jakości nauczania piszesz tak: 'za to powinien odpowiadać system ocen pracy nauczyciela' - no to ja pytam po co zmieniać cały system nauczania wraz z likwidacją gimnazjów jak można poprawić system ocen pracy nauczyciela w ramach obecnego systemu - taniej i wygodniej..? piszesz tak: 'Zmiana zwłaszcza szkół zawodowych jest zwykłą koniecznością wobec obecnego nauczania.' - załóżmy, że masz rację (bo nie wiem dokładnie o co chodzi) ale tu też potrzeba wywalania całego systemu nauczania do góry nogami wraz z likwidacją gimnazjów czy wystarczą te potrzebne reformy 'zawodówek'? kartę nauczyciela chyba też można zmienić albo zlikwidować bez likwidacji gimnazjów? nie gniewaj się ale do tej pory nikt mi nie wytłumaczył logicznie zasadności zmiany całego systemu a te problemy, o których piszesz nie wymagają rewolucji dla uczniów i rodziców a jedynie zmian organizacyjnych dla nauczycieli... i to jest właśnie polityka - zrobić coś wielkiego, kosztownego i skomplikowanego a niekoniecznie potrzebnego czym będzie można się na siłę pochwalić... a przy okazji same nasuwają się podejrzenia o ukryte cele takiej rewolucji..
ja jestem krytykiem zmiany systemu i nie jestem nauczycielem, nie mam też nic wspólnego z nauczycielami biorąc pod uwagę koligacje rodzinne, towarzyskie itp i nadal uważam, że diametralna zmiana systemu jest bez sensu bo w ramach obydwóch są takie same możliwości dobrego kształcenia młodzieży (a co mają gimnazja lub ich brak do karty nauczyciela i Twojego @twardy braku szacunku dla nauczycieli? bo nie kumam... jak zlikwidujemy gimnazja to kiepscy nauczyciele staną się dobrymi nauczycielami?)
- ja te rzeczy już widzę... ale powszechnie wiadomo, że mamy 'inną optykę' :) - inną rzeczą jest oszczędzać na edukacji i to jest złe a inną destabilizować i jeszcze za to słono płacić... - 'pożyjemy - zobaczymy' ...odpowiedział karp na pytanie 'co robisz w święta?'
prawda jest taka, jak już zauważyło tutaj kilka osób, że o poziomie edukacji decydują nauczyciele i rodzice a nie rząd dekretem... oba systemy są tak na prawdę równoważne, żaden nie jest lepszy bo tu i tu można kształcić na wysokim poziomie a wszelkie zmiany bardzo drogo kosztują oraz nie służą nauczycielom a przede wszystkim uczniom wprowadzając chaos i niepewność - po co więc cała ta 'reforma'? - a no może wprowadza się ją tak bardzo 'na siłę' żeby uzasadnić i poniekąd ukryć przed opinią publiczną absurdalne zmiany programowe? teraz bez większych protestów wprowadzi się nową lepszą historię, większy nacisk położy się na przewodnią rolę kościoła, imperium ojca dyrektora i jedynej partii kładąc nacisk na 'prawdziwy patriotyzm' i 'czystą polskość'... smutne to wnioski ale tak to wygląda...
a Ty w ogóle czytasz to co do Ciebie piszę? 1. cytatów i linków niestety używasz bez ładu i składu... poza tym cytujesz źródła delikatnie mówiąc dyskusyjne, czasami kompletnie niewiarygodne, a czasami kretyńskie - myślisz, że google zawsze wyszukuje w internenecie prawdę? Twoja sprawa, nic nie musisz tłumaczyć... 2. manipulujesz mną/dyskusją za pomocą komentarzy do cytatów? i przyznajesz to tak beztrosko? co Ty w ogóle piszesz? do polityki się nadajesz ale musisz głupszych adwersarzy znaleźć... 3. dwudziesty raz piszę: napisałem co wiem i kompletnie mnie nie interesuje co Ty o tym myślisz... nie zgadzasz się to trudno, mam to gdzieś, sama przyznajesz pośrednio, że praktycznej wiedzy nie masz... - jeżeli jesteś taka zaangażowana, sprawiedliwa i dociekliwa jak twierdzisz to postarasz się zgłębić temat... ale nie myślisz chyba, że na poważnie możesz to zrobić na forum internetowym... to zakrawa na kpinę z Twojej strony... 4. naukowcy? jeszcze tego tu nie było... uważasz się za naukowca? o co w ogóle Ci chodzi z tym bełkotem? na prawdę trudno Cię zrozumieć.. ten wpis był ostatni, pokonałaś mnie, to co tu wyprawiasz to jest jakaś masakra...
- wcześniej zamieszczałaś podobnej jakości cytaty jako świętą prawdę... nagle zmieniłaś front? i jeszcze następny post? ten uduchowiony... nie wierzę, że w sekundzie zaczęłaś uważać takich ludzi za bajkopisarzy... plączesz się w zeznaniach jak dziecko zagonione w kąt... albo robisz ze mnie debila (też masz prawo i nie przeszkadza mi to ale strasznie grubymi nićmi szyjesz) - i ja mam Ci się spowiadać z jakichś informacji...? żarty? - a przy okazji, może wyjaśnisz bo nie rozumiem: za kogo Ty się uważasz? myślisz, że ludzie na Twoje skinienie będą robić co każesz? jeżeli nie chcę się z Tobą podzielić informacją to po prostu nie chcę... uważasz, że to znaczy, że takich informacji nie mam? na jakiej podstawie? na jakiej podstawie sadzisz, ze powinienem się tą informacją z Tobą podzielić? bo tak chcesz? dla mnie jesteś tylko użytkownikiem portalu komentującym artykuły... i to użytkownikiem o podejrzanych, spiskowych poglądach, do tego jesteś agitatorem jednej partii.. Twoje prowadzenie dyskusji jest co najmniej infantylne... załamać się można... więc może lepiej, że uważasz, że jakichś informacji nie mam... masz prawo pisać co chcesz ale wymagać robienia co każesz.. raczej nie :-) ... i ja mam Ci ujawnić skąd/od kogo pewne rzeczy wiem? (bez tego by się nie obyło) może nazwiska podać? zastanów się czasami co tu wypisujesz... - żegnam, dobranoc
co ma znaczyć ten wpis? nie zapędziłaś się troszkę? ja sobie niczego nie wyobrażam... czy ja od Ciebie czegoś wymagam? przestań mnie tu 'upominać' bo się wygłupiasz... ciekawa jesteś to się dowiedz we własnym zakresie, wyraziłem się chyba jasno... nie wiem o co Ci w ogóle chodzi? proszę Cię o jakąś pomoc? NIE - chcesz naprawić świat? proszę bardzo, nie będę Ci przeszkadzał - ale mnie w to nie mieszaj z łaski swojej... to Twoja sprawa komu pomagasz, kto do Ciebie przychodzi czy pisze i jakie straszne tajemnice posiadłaś... i jeszcze ten 'Kentroversy' - sama sobie KPINY ROBISZ takim 'źródłem'...czy Ty aby nie tracisz kontaktu z rzeczywistością? czy tylko masz problem z odróżnieniem internetowych źródeł w miarę wiarygodnych od kompletnie odjechanych?... o nim się czyta na www.magia.gildia.pl, to jest czysta science fiction... tylko bez cienia 'science'... samo 'fiction', teorie spiskowe należy nazywać po imieniu nawet jak się nimi pasjonujesz... masz takie prawo ale to fantazja - takie jest moje zdanie i na tym skończmy
no to zacznij dociekać w tym temacie... :-) i po krzyku
obrazowo rzecz ujmując: 'wstajemy z kolan'... ale tylko po to żeby wypiąć goły zadek...
PiS ma w tym monecie do całkowitej dyspozycji dwie wielkie machiny propagandowe: media o. Rydzyka i media publiczne... poza tym cały czas jeszcze media 'prawicowe' (ale to kwestia czasu jak się pokłócą ;-) ) ...więc praktycznie patrząc to ich notowania powinny od wyborów znacznie wzrosnąć... :-) zagrożenie ze strony rosji jest realne ale p. Macierewicz swoją retoryką i nieprzemyślanymi deklaracjami działa na eskalację konfliktu stany - rosja co jest na rękę i stanom i rosji bo koncerny zbrojeniowe zarabiają krocie... o to mi chodziło - nie rozumiesz tego? jeżeli będą jakieś ofiary takiego stanu rzeczy to tylko my... nasza krzykliwa antyrosyjskość skutkuje też m.in. wysokimi cenami gazu, embargami na produkty spożywcze itd. ale co tam, stać nas, możemy kopać ruskich po kostkach bez ukrywania tego faktu... :-)
już Ci pisałem, że to nie jest temat na komentarze po artykułem... na razie teoretyzujesz bez sensu, prawdy nie dowiesz się z oficjalnych oświadczeń... poszperaj, popytaj - może dowiesz się co dzieje się 'pod powierzchnią' a odnośnie prezesa bez zmian - widzę, błędów praktycznie nie ma :-) ok
poza tym PiS wygrał dzięki ojcu dyrektorowi bo namawiał wyznawców na głosowanie na PiS oraz, oprócz obietnic rozdawania kasy, dzięki kłamstwom... np., że ministrem obrony będzie Gowin a nie Macierewicz... a po wyborach? wiemy co się stało - jakby ludzie wiedzieli, że min. obrony będzie Macierewicz to by wielu na PiS nie głosowało... - pomijając całkowicie Smoleńsk (choć to ważna sprawa) przecież to lobbysta amerykańskich koncernów... tych samych co nas wydymały na offsecie za F-16... piewca zimnowojennej retoryki, któa jest na rękę amerykanom i ruskim... a UE oczywiście be... mimo, że to największa szansa dla nas na spokój, pokój, bogactwo i rozwój... temat rzeka - szkoda mi czasu - kończę
do ostatniego komentarza, przestań już... media kłamią na zlecenie partii politycznych jak z nut a Ty się na nie powołujesz... infantylne to - rozmawiajmy poważnie... PiS ma teraz na usługach więcej mediów niż opozycja... i manipulują jak złoto - tylko ślepy tego nie widzi... i jeszcze to wieczne stawianie PiSu jako jedynej sprawiedliwej i wiecznie pokrzywdzonej mniejszości w aparacie władzy i mediów.... żenada dziękujcie Bogu, że opozycja jest tak beznadziejna, głupia i słaba bo PiS wyjechał by już na taczkach za swoje oszustwa wyborcze, kupowanie głosów rozdawnictwem i zadłużanie kraju w stopniu większym niż PO/PSL
nic nie musisz mi powtarzać... nie irytuj mnie tym protekcjonalnym tonem... nie chcę się bez sensu kłócić ale nie żartuję, romowie w dużej części żyją nie pracując, nie płacą za mieszkania, nie ponoszą nawet kosztów remontów, wyłudzają świadczenia, dostają kasę, ubrania, opał, wyprawki dza dzieci... nie integrują się bo im się to nie opłaca - poszperaj, popytaj... wśród ich sąsiadów i urzędników, którzy ich obsługują... bo nie chce mi się rozpisywać... nie jesteś w temacie więc nie pisz komunałów... zainteresuj się praktycznie a nie tylko teoretycznie, sama możesz się wiele dowiedzieć (piszę to w dobrej wierze) to klasyczny przykład demoralizacji przez wieczne dawanie gotowej do spożycia ryby dla uspokojenia sumienia zamiast wędki uczącej samodzielności odnośnie PiSu... skoro już po kilku tygodniach przegadywanki napisałaś, że owszem prezes jest wielki ale tez się myli... to może wskaż bez wytykania z mojej strony gdzie się myli? uwiarygodniło by Cię to... troszkę żartowałem :-) nie napiszesz, będziesz dalej agitować bez wytchnienia :-) pozdrawiam
nie wiem, ale uważam, że przesadzacie ( i Ty i PiS) - ponadto uważam, że to była zwykła gra polityczna a nie realne podejrzenie fałszerstw wyborczych... więc o co te pretensje? poskutkowało, ludzie w te podejrzenia uwierzyli i PiS wybory w końcu wygrał, wygrał właśnie w tym systemie, który uważał za fałszywy... może już dość tego stawiania PiSu wiecznie jako chłopca do bicia... bo przecież ostatnio to PiS częściej bije niż jest bity... czas się opamiętać troszkę i nie odstawiać wiecznie tego żenującego teatru...
3. @grazynahayes, 'rozważysz dalszą naszą dyskusję'? co za protekcjonalna forma, stary partyjniak by się nie powstydził... :-) - ja uważam, że tu nie ma żadnej dyskusji - ja tylko prostuję Twoje mijanie się z faktami... mam do tego prawo tak samo jak Ty do pisania tutaj, i nie wymagam od Ciebie @grazynahayes żadnych odpowiedzi, @grazynahayes, robisz to z własnej woli a ja nie odmawiam Ci prawa do pisania... powiem więcej, mimo, że nie raz w sposób oczywisty mijałaś się z prawdą i szkalowałaś opozycję, pisałaś obraźliwe komentarze pod artykułami kompletnie nie na temat... nigdy nie zgłosiłem Twoich postów do administratora portalu ani nie straszyłem Cię odpowiedzialnością karną, wolałem zawsze wytłumaczyć... (Ty za to mnie straszyłaś, w razie czego łatwo będzie to znaleźć) :-)
@grazynahayes, 1. przepraszam, że nazwałem cię miło i zdrobniale - to oczywista moja pomyłka 2. nie zalecałem Ci psychiatry... sama kiedyś mi tłumaczyłaś, że napisanie słowa 'prawdopodobnie' to nie oskarżenie i obraza a domniemanie prawdopodobieństwa... więc to nie jest łamanie regulaminu i nie jest to przestępstwo, jestem tego pewien bo sama ten zabieg stosowałaś :-) ... więc prawdopodobnie bzdury piszesz dla zmiany tematu... :-)