RatownikSlask
Komentarze do artykułów: 4
Po pierwsze to przestań ćpać lub idź do okulisty ponieważ w tym lokalu nie ma miejsca na taką ilość osób!!!! Po 2 to do książek kolego, jeśli firma podejmuje się jakiegoś zadania to musi się z niego wywiązać.Tyle w tym temacie, jak już powiedziałem spożyłem alkohol i jest to fakt, ale tak jak już powiedziałem 4 piwa dla faceta 100kg w ciągu 8-9 godzin to pryszcz, więc nie ośmieszaj się. Żegnam, jak się domyślam jesteś z grupy nieudaczników ##P, spotkamy się w pewnej instytucji, która zrobi z wami porządek:). Miłego...
Anonim15 po pierwsze proszę mi udowodnić jaką to dużą ilość alkoholu spożyłem- 4 piwa w ciągu całego wieczora (18-3)dla chłopa 100kg to dużo??!! Po 2 od kiedy ochrona(jak sama nazwa wskazuje ma na celu ochronę) stwarza zagrożenie dla klientów lokalu używając gazu w zamkniętym pomieszczeniu!!! Nieprofesionalizm pracowników firmy ochroniarskiej doprowadził do zagrożenia życia i zdrowia klientów lokalu, fuszera od postacią niewłączenia kamer mówi sama za siebie co to za firma. A jeśli chodzi o pomówienie 'pseudo ratowniku' to wiedz, że papiery potwierdzające moje kwalifikacje mam naprawdę mocne i jakby nie było w środowisku jestem trochę znany, więc wypraszam sobie takie insynuacje. A proszę pokazać mi regulamin w którym napisane jest (było) że firma nie bierze odpowiedzialności!!!! Ochrona fizyczna odpowiada za mienie obiektu oraz życie i zdrowie oraz mienie osób przebywających w danym obiekcie, ale to przedstawi mój prawnik na wokandzie właścicielom firmy ochroniarskiej:).Nieznajomość i zła interpretacja prawa szkodzą;) Miłego dnia dla wszystkich. A tępaki i tumany do nauki a nie do pracy!!!!
Bayohazard jeśli chodzi o zrobienie porządku z bandą pseudo ochroniarzy z ##P to moja w tym głowa, a dojścia mam:), aby doprowadzić ten b...el do ładu. Bo nie pozwolę by przez bezmyślność pseudo pracowników ochrony ktoś kiedyś stracił życie!!
Jeśli chodzi o ten artykuł to trochę się mija z prawdą, ale aby potwierdzić całość zdarzenia opowiem. Około 3:00 dwóch mężczyzn zaczęło się szarpać, zainterweniowała 'ochrona'(duże słowo).Podczas wyprowadzania jednego z uczestników szarpaniny w przedsionku lokalu został rozpylony gaz przez jednego z ochroniarzy gaz. Osoby siedzące w pierwszej części sali zostali narażeni na działanie drażniące tego gazu. Klientka o której mowa zasłabła z powodów oddechowych spowodowanych podrażnieniem błon śluzowych, całe szczęście, że nie była alergikiem. Ja siedząc przy stoliku i widząc tę sytuację wstałem i ewakuowałem tę dziewczynę ze strefy tzw.zagrożenia.Wyniesienie jej na świeże powietrze miało na celu wyeliminowanie dalszej ekspozycji na środek drażniący oraz zabezpieczenie jej ponieważ w razie paniki leżała na jedynej drodze ewakuacji- stratowanie. Pomijam fakt,że to ochrona spowodowała całe zamieszanie nieumiejętnym stosowaniem środków obezwładniających- zamiast użyć małego pojemnika gazu żelowego użyto gazu w areozolu o dużej pojemności. Po 2 użycie gazu w jedynym miejscu ewakuacji w pomieszczeniu zamkniętym, w którym znajduje się duża liczba osób jest nad wyraz mówiąc ładnie nieprofesionalne. To ochrona jest odpowiedzialna za całe zdarzenie. Pomijam już fakt iż podczas całego zajścia zostałem okradziony ze wszystkich dokumentów!!! (Za co ochrona poniesie konsekwencje ponieważ lokal jest- powinien być ochraniany jak i monitoringiem, który powinien działać tak i ochroną fizyczną). Sytuacja jeśli chodzi o kradzież też jest ciekawa ponieważ kurtkę,w której miałem dokumenty, miałem zawieszoną na krześle.Ale gdy zauważyłem zagrożenie życia wstałem i działałem a podczas udzielania pomocy jakiś ... okradł mnie. Jeśli ktoś zna osobę która to zrobiła to proszę o oddanie zawartości portfela(łącznie z kartą mini SD są tam ważne dokumenty i inne rzeczy mające dużą wartość niematerialną dla mnie) Dziękuje.