Lepszy taki komuch jak on który w obliczu oskarżeń podał się do dymisji niż medaliki którym plują w twarz przekrętami i oszustwami a oni ,że to deszcz pada.

Nie przyszło wam filozofowie pomyśleć??? Policja przesłuchiwała. Dyskomfort!A może po prostu tych lżej rannych zapytali jak ludzie. W końcu rodziny może chcą wiedzieć kto kierował i doprowadził do tej tragedii.

Mnie również dziwią kary za wypalanie traw. Owszem jakieś tam zagrożenie może istnieje. Ale obok wypalonego kawałka trawy jest kilkuhektarowy sad , którego właściciel w majestacie prawa dokonuje oprysków co kilka dni niszcząc życie w nim panujące i to jest ok???

Ktoś napisał ,że jest mobingowany a wy już sądy wydajecie. Może podległym policjantom nie chciało się po prostu pracować a chłopak ich przyciskał.