Szanowni potencjonalni klienci zakładu fryzjerskiego przy ulicy Zygmunta Augusta na pierwszym piętrze (wejście obok apteki) OMIJAJCIE szerokim łukiem wspomniany zakład. Właścicielka tegoż zakładu jest osobą opryskliwą, nie grzeczną. W godzinach pracy zamyka zakład informując klientów wywieszką o której godzinie będzie otwarty. Przez trzy razy miałem wątpliwą przyjemność czekania jak właścicielka wróci. Wywieszka informuje ,że zakład będzie czynny o godzinie 12,oo i ja przez trzy razy czekałem 15, 20 a nawet pół godziny po godzinie 12,oo. Po zwróconej uwadze zostałem wyproszony z pomieszczenia I odmówiono mi wykonania usługi. Mam 86 lat. Na szczęście w Limanowej jest kilka tego typu placówek, gdzie pracują sympatyczne i kulturalne PANIE.