Wszyscy poruszają temat agresywnej ochrony, która ma Was wszystkich za śmieci. Przeczytałem wszystkie komentarze i widzę , że cały czas te same osoby mają problem do ochrony. Naprawdę przez internet nic nie załatwicie. No chyba, że Wam ulży no to popiszcie sobie jeszcze. Ale z drugiej strony prościej może by było pojechać i porozmawiać z nimi? No tak przecież to są zwierzęta nie umieją mówić. W takim przypadku prawdopodobnie nie potrafią także czytać, ale pewnie już to sami wydedukowaliście. Chciałbym także przypomnieć, że pisząc komentarze tak naprawdę nie jesteście anonimowi. W logach zapisywane jest IP, a stąd niedaleka droga do wyśledzenie użytkownika. No chyba, że ktoś używa proxy lub innych zabezpieczeń, ale co ja wam będę tłumaczył bo przecież jesteście mądrzejsi, nie to co te tłuki z ochrony.. :) Rozpisałem się, a miałem poruszyć zupełnie inny punkt widzenia. Piszecie, że ochronie nieraz już przytrafiały się takie incydenty. Chciałbym tylko dodać, iż dwóch panów, którzy zostali 'poszkodowani' w miniony weekend nie tak dawno temu też mieli ładną akcje w limanowskiej imprezie Zizel. Tylko tym razem policja ich zabrała na komendę z powodu agresywnego zachowania. Ale to na pewno przez VIP'ów. Uwzięli się na pewno na nich... Ach ta niedobra ochrona. :)

mariusz88 napisałeś, że nikt nie będzie narażał życia za 2000zł. Tu nie chodzi o kasę tylko o to co ślubowali: 'Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków policjanta, ślubuję: służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia.' Podejmując pracę policjanta podejmujesz także odpowiedzialność i ryzyko zawodowe.