afro1
Komentarze do artykułów: 7
Więcejlimmmm W moim komentarzu jest moje zdanie i właśnie tak ono wygląda. Każdy ma prawo do swojego zdania. A czy sąd jest nieomylny? Nie zawsze stawia słuszne wyroki i już nieraz były tego przykłady i dlatego nie muszę się zgadać z wyrokiem sądu. Jeśli chodzi o kolejne Twoje wypowiedzi- licznik i rzekome zagapienie się kierowcy lub coś zepsutego w samochodzie to może wiem więcej na ten temat niż Ci się wydaje, ale to nie jest miejsce na takie wypowiedzi. Jeśli chodzi o ograniczenie to jest też coś takiego jak odwołanie ograniczenia prędkości a takiego znaku tam nie widać. Teraz najważniejsze jest aby ten chłopak wrócił do zdrowia.
Każdy może wejść na link udostępniony przez Yaris i przeanalizować trasę, dozwoloną prędkość i okoliczności wypadku. Link "zaczyna się" od znaku ograniczenia prędkości 50 km, żeby uświadomić, że takie właśnie ograniczenie tam było. Może i zaczął manewr wyprzedzania na linii przerywanej, ale czy na pewno? Gdyby tak było przypuszczam, że kierowca opla byłby w stanie go zauważyć, ale skoro pędził ponad 100km/h to nie było realne. Wyrok wyda sąd. Ale czy nie jest prawdą mój wcześniejszy komentarz? - Naprawdę szkoda chłopaka, ale zniszczył nie tylko swoje zdrowie( życie), ale też swojej rodziny i osób uczestniczących w wypadku. Powtarzam po raz kolejny, gdyby motocyklista jechał z mniejszą prędkością do wypadku by nie doszło. Czy to tak trudno zrozumieć?
limmmm ważne jest z którego kierunku jechał motocyklista, a z tego, z którego jechał własnie tak wygląda droga- 50km/h i ciągła na długo przed drogą boczną. Trzeba przestrzegać przepisów ( a przynajmniej jeździć nie zagrażając innym uczestnikom ruchu) i tyle, a nie później płakać, że młody, że całe życie przed nim, że kierowca zawinił. Naprawdę szkoda chłopaka, ale zniszczył nie tylko swoje zdrowie( życie), ale też swojej rodziny i osób uczestniczących w wypadku.