Pęka asfalt, boją się, że stracą dojazd

Większość z osób wypowiadających się na tym forum nie ma pojęcia o sprawie. Po pierwsze, osoby, które sprzedały las firmie Wolimex nie mieszkają w najbliższym sąsiedztwie kamieniołomu. Nikt mieszkający obecnie na Miczakach, czyli na terenie najbliżej położonym, nie dostał żadnych pieniędzy, ani nikt o zdanie ich nie pytał uruchamiając ponownie kamieniołom. Po drugie, to że droga asfaltowa popękała po dwóch tygodniach od położenia nawierzchni , to raczej wina prac niwelacyjnych wykonywanych w okolicy kamieniołomu i młotów, które pracują od bladego świtu, wywołują wstrząsy i osuwanie się terenu. Po trzecie, jeżeli obszar koło kamieniołomu oznaczony jest w mapach jako teren czynnego osuwiska, to ciekawe kto dał pozwolenie firmie Wolimex na jego uruchomienie, a teraz pod osuwiskiem na prowadzenie prac niwelacyjnych i wybudowanie hali do obróbki kamienia. Po czwarte, większość domów w sąsiedztwie kamieniołomu wybudowana była wcześniej, więc nie rozumiem tego pytania wyżej „kto zezwala na budowanie domów w takim terenie”, raczej wypadało by zapytać kto zezwala na uruchomienie kamieniołomu,obok tylu zamieszkałych domów. A co do tego porządkowania terenu i wycinki lasu to przed rozpoczęciem działalności kamieniołomu panowała tu cisza , spokój i można było podziwiać piękne krajobrazy . W tej chwili o spokoju i ciszy można sobie pomarzyć, przynajmniej między 6 rano a 22 (poza niedzielami), a krajobraz jaki jest to zobaczcie sobie sami, pozostawię to bez komentarza.

2011-12-17 16:08:16