Jarojaro nie trzeba być dupkiem tylko umieć odróżnić czy ktoś cierpi głód i wychłodzenie bo faktycznie jest biedny, robi wszystko co może ale i tak nie jest w stanie zaspokoić potrzeb czy tak jak w tym przypadku - nie robi nic bo ... i tak dostanie.

Polska jest bogatym krajem. W tym właśnie przypadku wydaje Nasze pieniądze z podatków aby ratować nieroba, alkoholika, który pare lat temu oddał swoje dzieci aby wychowywało ich Państwo również za Nasze podatki. Od tego czasu skutecznie utrudnia życie swoim sąsiadom i całej wiosce aby średnio raz w tygodniu interweniowała Policja. Niejednokrotnie przebywał na izbie wytrzeźwień za pobyt który opłacany był z Naszych podatków. Rok temu przesiadywał w więzieniu gdzie również zapewniono mu dach nad głową, ciepłe lokum czyste miejsce, wyżywienie i wiele innych atrakcji za Nasze pieniądze. Teraz przyszła zima więc jak nie chce mu się nawet iść do sklepu po jedzenie które ma finansowane z naszych podatków-dobroczynne Państwo zaiwestuje dla niego w kompleksową opiekę medyczną a następnie dostarczy mu opał do domu na miejsce ( nawet nie musi siê fatygować aby z auta ściągać bo 'dobrzy'ludzie to zrobią.) A ten w dalszym ciągu nic nie robi, siedzi i się śmieje, 'bo jemu się należy'. I Państwo się jeszcze martwi że zimą zamarznie. No brawo.... ile jeszcze Państwo zrobi dobrego dla takich za Nasze podatki? Bo ten typ nie skalał się żadną pracą przez lata swojego życia.

hm... tylko dlaczego nikt się nie zainteresuje faktem - czemu Ci pacjenci muszą czekać w SOR-ze na przyjęcie na oddział? Może to w cale nie jest wina tych, co pracują w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Może winnych należałoby szukać w innym miejscu?