bjd
Komentarze do artykułów: 634
WięcejPoniekąd masz rację. Bo u nas ludzie nie umieją jeździć, poza tym brawura, szybkość, bezmyślność to grzechy główne. Poza tym gorsza infrastruktura drogowa, przyzwolenie społeczne no i egzekwowanie prawa. Dla niektórych jazda po zachodnich krajach Europy (zwłaszcza poza autostradami) mogłaby być sporym szokiem. Tam ludzie naprawdę stosują się do znaków! Zanim zacznie się rozważać podnoszenie dopuszczalnego limitu alkoholu w Polsce, najpierw trzeba by poprawić jakość szkolenia kierowców, egzekwowanie przepisów i kulturę jazdy — inaczej wzrost wypadków byłby bardzo prawdopodobny.
Oczywiście, że nie neguje pozytywnych aspektów stosowania THC jako leku, tylko ze względu na rekreacyjne zastosowanie marihuany należy mówić o zaletach i wadach. THC może być zbawieniem i pomocą dla wielu, a dla innych furtką w kierunku twardych narkotyków.
Moim zdaniem dosyć jednostronne przedstawienie tematu. Marihuana, a właściwie THC, nie jest panaceum na wszystko. Należy pamiętać, że THC posiada działanie psychotropowe i powoduje uzależnienie psychiczne. Jak każda substancja o działaniu psychoaktywnym może upośledzać sprawność psychomotoryczną, więc prowadzenie pojazdów mechanicznych, obsługa maszyn pod działaniem THC może prowadzić zagrożeń życia i zdrowia nie tylko osoby, która przyjęła tę substancję, ale również osób postronnych. Analogicznie, jak to jest np. w przypadku benzodiazepin. I o tych zagrożeniach powinno się głośno mówić przy okazji dyskusji na temat medycznego zastosowania THC. THC jest zaliczony do środków działających podobnie do alkoholu, czyli konsekwencje prowadzenia samochodu pod wpływem tej substancji mogą być takie same jak w przypadku alkoholu.