chochlik
Komentarze do artykułów: 10
WięcejA ja myślałem, że straszenie to domena generała. Ale jak widać 'z kim się zadajesz...':). Skoro sobie tak fajnie tu dyskutujemy, to idąc w ślady @dyrygenta też pochwalę się znajomymi. Otóż, mój kolega mi mówił, że jego koleżanka, dowiedziała się od ciotecznego stryjka jej szwagra, że ponoć Panu Potaczkowi tak bardzo zależy, żeby wejść do Rady Miasta, ponieważ chce grunt przygotować dla swojego najlepszego obecnie przyjaciela, który chce być nowym burmistrzem. Już nawet ponoć ksiądz coś o tym nawet wpominał:). Wierzę mocno, że gdy duet panów P. dojdzie do rządów to Mszana będzie miastem 'mlekiem i miodem płynącym':):):)
Dlaczego zawsze, gdy ktoś ma inne zdanie niź Wy 'prawi obywatele', wyskakujecie z tekstem, że robi to za pieniądze. Nie pracuję w urzędzie, ani u 'szwagra na bezrobocu' jak to mawia Wasz generał, więc Wasze podatki mnie nie dotyczą:). Jestem zwykłym szaraczkiem, którego boli jak się ludzi pomyjami oblewa, by wygrać wybory. Co do rewitalizacji bardzo podoba mi się park. Rynek już mniej, ale tak na chłopski rozum, to chyba nie Burmistrz projekt robił. I chyba ktoś, oprócz Niego musiał go zaakceptować.
Pomyliłem się - przepraszam. Cytat o ulotce wziołem od @subiekt. Mój błąd:)
Odpowiedzi na forum: 10
WięcejTroche to źle napisałem;-) Żyję w stresie więc - wybaczcie;-). Walczyłem z metodami wyborczymi Pana Potaczka. Wygrał Pan Wietrzyk i fajnie. Jak by wygrała Pani Ania też bym sie cieszył, bo droga do władzy nie powinna wieść przez poniżanie, szpiegowanie i zastraszanie;). Wracam do podziemia, bo "polowanie na czarownice" trwa;)
Chciałem zaznaczyć jeszcze jedno. W żadnym z moich komentarzy nie było agitacji na Pana Wietrzyka. Ani nic, co mogłoby urazić Pana Potaczka. Odnosiłem sie jedynie do niestosownych (dla mnie przynajmniej), wpisów internautów. Każy może mieć własne zdanie, co nie znaczy, że może wypaczać rzeczywistość i wypisywać oszczerstwa na innych. ps. Panie Absollut - szkoda, że Pana tam nie było;-) Pozdrawiam
Witam Was drodzy Przyjaciele i Szanowni Nieprzyjaciele;). Dziękuję, że się o mnie martwicie i chcecie mnie odbijać;-). Narazie nie ma takiej potrzeby, ale jak by co to dam znać;-). Ogromnie mi przykro, że tak się to wszystko potoczyło:(. Nie przypuszczałem, że w Mszanie mieszka tylu "konfidentów", którzy idą po trupach by osiągnąć swój cel. Ale nikt nie jest ponad prawem i jeśli PKW uzna, że jestem winny poniosę konsekwencję. Szkoda tylko, że inni mogą obrażać i oczernać niewinnych ludzi, nie ponosząc za to odpowiedzialności. Musze też zasmucić tych "prawych obywateli", którzy chcą mnie linczować, że widowiskowe to nie będzie;-). Bo wbrew temu co myślą, nie jestem, ani znany, ani władzy nigdzie nie trzymam;-). Jak już pisałem, jestem szarym człowieczkiem, którego boli, jak się miesza ludzi z błotem. Nie wiem też czy dane Wam będzie mnie poznać, bo przecież nikogo nie obraziłem, więc publicznie przepraszać nie muszę, a w sprawach wykroczeń rówież obowiązuje "ustawa o ochronie danych". Nie rozumiem też co z "ciszą wyborczą" ma wspólnego Kazik z Krysią, lub nasz zespół "nie tacy byli" i dlaczego komentarze o nich były "niestosowne"?. Pożyjemy zobaczymy;-). Pozdrawiam was milutko i jeszcze raz dziękuję za wsparcie;-).