Dawno tu nie byłem, ale ten plac na Kusocińskiego mierzi mnie już od dawna. Po co było robić coś takiego? Jak było klepisko to przynajmniej wszystkie szkoły mogły z tego korzystać. Teraz co? Tężnie - o których coraz częściej negatywnie wypowiada się SANEPID, że siedlisko mikrobów, itp. Tor saneczkowy? Bez żadnej osłony od Słońca - powodzenia dla wytrzymałych, którzy się nie poparzą. Można było zbudować boiska, bieżnie, itp. Ale po co?

To ciekawe. Właśnie tamtędy jechałem. Nie było nic czuć (w sensie zapachu), a codziennie rano i wieczorem nie można tam oddychać bo takie zapachy dochodzą.

Co się dziwicie? W szkole teraz jest cyrk. Nauczyciele muszą wchodzić w tyłki uczniów. Są tego efekty. Tylko zabawa i zabawa. Psycholog wystawi takiemu opinię. lekarz zaświadczenie - już musi mieć specjalne traktowanie. Wszyscy tylko zapominają o fakcie, że takie gierki obowiązują w szkole. Wychodzi taki z liceum czy technikum i nie ma taryfy ulgowej. Pracodawca wyśmieje tego typu zagrywki. Niech się ministry, kuratorzy, dyrektorzy obudzą wreszcie. Szacunek wobec ucznia szacunkiem. Są jednak granice, za którymi nie jest to już śmieszne.

a gdzie jest ta Mordarska?>:-D

gali przedsiębiorczości? Nawet gazety z sącza rozpisują się jaka to wielka feta ma być. 300 ludzi!!! Zobaczcie jaki ogrom samouwielbienia zapewne :) i gwiazdy! ciekawe kto za to płaci? pan płaci, pani płaci, my płacimy? czy to może jakieś inne źródełka?

chipsów nie jem bo tuczące :)mniejsza z tym co tam mówili, gorzej wyglądało to w całości :) a w kolejce nie stałam bo uwielbiam buszować pomiędzy półkami zatem mogłam przyjrzeć się z bliska temu i owemu :P