No to jest okazja, by samorzadowcy ktorzy nie posiedli jeszcze sredniego wykształcenia, teraz je uzupełnili. Do roboty! chcialo by sie powiedziec. Z podstawowka jestescie niewiarygodni.

Ja Wam powiem, nędza to znany bezrobotny Kulma, zza miedzy, który jak przyjeżdża do Limanowej, powinien wcześniej posypać sobie łeb wiadrem popiołu.

W żadnym kraju na świecie nie ma tak, że wszyscy tworzą firmy i samozatrudnienie. Znakomita większość, to siła robocza najemna. A w krajach o najwyższej i najstarszej demokracji, przedstawiciele społeczeństwa różnych szczebli czują się jednak bardzo odpowiedzialni za istniejące tam bezrobocie. W swoich wyborczych programach poświęcają temu tematowi bardzo dużo uwagi i potem są z tego przez wyborców rozliczani. Właśnie wskaźnik bezrobocia jest głównym miernikiem oceny konkretnych ludzi sprawujących władzę. PUP jest tylko narzędziem, a motorem inicjującym programy i konkretne działania winny być rady, starostowie, wójtowie, prezydenci i burmistrzowie. Przecież po to by administrować jakimś urzędem np. miasta, wystarczyłby kierownik urzędu.

Nedza oczywiście jest winna biedzie w mieście i powiecie, powinien przecież wybudować firmy, zatrudnić bezrobotnych, a nie zabierać tutaj głosu. Co on sobie w ogóle myśli? Jakim prawem pyta ludzi którzy nie mają przecież z tym nic, a to nic wspólnego, cóż z tego, że kiedyś coś obiecywali, przecież teraz są ważnymi osobistościami i takim nedzom tłumaczyć się nie muszą. Hajda z nim pod pręgierz na Buzodrom. Naprawdę wstyd mi za tą limanowską nędzę, bieda to jest to! Tak trzymać.

Rzeczywiście mamy tutaj u nas, taką jedną 'dobrze wykształconą super nową'. 'Rozświetliła' już prawie cały powiat, a teraz coraz częściej zaczyna świecić, nawet w Warszawie.

perelka tak cię drażni rzekoma nienawiść Kinga, to dlaczego ociekająca prostackim jadem 'miłość' janosika ci nie przeszkadza, wzruszająca wybiórczość rodem z pewnej gazety, niestety.

A co robi OSP Zasadne? czy teraz jeździ do powodzi czy na wycieczki do Warszawy w wiadomych celach?

A OSP Zasadne pojechało swoim piknym autkiem, czy tylko jeżdżą na wycieczki (krajo)znawcze?