JAK ZAROBIĆ 35 000 ZŁ W 10 DNI (CO MIESIĄC) W SZPITALU W LIMANOWEJ , NIE BĘDĄC JEGO PRACOWNIKIEM. Związki Zawodowe się oburzają, a zapytam o co? O to, że wyszła prawda jaka niegospodarność występuje w szpitalu? Jakby Związki umiały czytać to by przeczytały co jest napisane – „Zarządowi nie podoba się sprawa umów zewnętrznych, gdyż dyrektor przed ich zawarciem nie rozpisał konkursu.” Jasno jest napisane w artykule, że nie chodzi o pracowników etatowych tylko tych kontraktowych lekarzy (Umowa zewnętrzna). Też chciałbym zarobić co miesiąc 35 000 zł za 10 dni pracy i to bez konkursu. Jak dobrze być firmą zewnętrzną – lekarzem kontraktowym, bo bez konkursu można dobrze zarobić w Limanowej. Lekarz kontraktowy NIE BĘDĄCY PRACOWNIKIEM Szpitala w Limanowej zarabia za 10 dni – 35 000 zł. Jest kilku lekarzy, którzy zarabiają w limanowskim szpitalu w okolicach 20 000 zł. Dlaczego lekarze nie będący pracownikami mają 35 tyś. a etatowi, pracując dzień i noc, dostają do 15 tysięcy. Jeśli Dyrektor nie oszczędza tylko kupuje z wolnej ręki hurtowe ilości środków potrzebnych szpitalowi, to się nazywa gospodarność i oszczędzanie? Od czego są tzw. Grupy Zakupowe działające w innych szpitalach – jeśli Związki nie wiedzą… to są od tego aby kupować te same produkty 30 % taniej. Czyżby Związkom Zawodowym bardziej zależało na interesie firm zewnętrznych, niż na interesie pracowników etatowych Szpitala? (jak podały media)Pan Dyrektor Szpitala utrudniał kontrolę prowadzoną przez komisję rewizyjną oraz bezprawne zatrudniał lekarzy za co dostał naganę. Związki się dziwią, że Zarząd jest oburzony, bo lekarze, którzy nie są etatowymi pracownikami szpitala, zarabiają nawet do 35 tysięcy złotych. Przy czym ci etatowi, dostają do 15 tysięcy. Pan Dyrektor wyjaśnia, że taka wysoka kwota to zapłata za świadczenie usługi, a nie za dyżur… (Pan Dyrektor zapomniał dodać – BEZ KONKURSU 35 000 ZŁ CO MIESIĄC DLA LEKARZA NIE BĘDĄCEGO PRACOWNIKIEM SZPITALA)

JAK ZROBIĆ 35 000 ZŁ (CO MIESIĄC) , NIE BĘDĄC PRACOWNIKIEM SZPITALA W LIMANOWEJ. Związki Zawodowe się oburzają, a zapytam o co? O to, że wyszła prawda jaka niegospodarność występuje w szpitalu? Jakby Związki umiały czytać to by przeczytały co jest napisane – „Zarządowi nie podoba się sprawa umów zewnętrznych, gdyż dyrektor przed ich zawarciem nie rozpisał konkursu.” Jasno jest napisane w artykule, że nie chodzi o pracowników etatowych tylko tych kontraktowych lekarzy (Umowa zewnętrzna). Też chciałbym zarobić co miesiąc 35 000 zł za 10 dni pracy i to bez konkursu. Jak dobrze być firmą zewnętrzną – lekarzem kontraktowym, bo bez konkursu można dobrze zarobić w Limanowej. Lekarz kontraktowy NIE BĘDĄCY PRACOWNIKIEM Szpitala w Limanowej zarabia za 10 dni – 35 000 zł. Jest kilku lekarzy, którzy zarabiają w limanowskim szpitalu w okolicach 20 000 zł. Dlaczego lekarze nie będący pracownikami mają 35 tyś. a etatowi, pracując dzień i noc, dostają do 15 tysięcy. Jeśli Dyrektor nie oszczędza tylko kupuje z wolnej ręki hurtowe ilości środków potrzebnych szpitalowi, to się nazywa gospodarność i oszczędzanie? Od czego są tzw. Grupy Zakupowe działające w innych szpitalach – jeśli Związki nie wiedzą… to są od tego aby kupować te same produkty 30 % taniej. Czyżby Związkom Zawodowym bardziej zależało na interesie firm zewnętrznych, niż na interesie pracowników etatowych Szpitala? (jak podały media)Pan Dyrektor Szpitala utrudniał kontrolę prowadzoną przez komisję rewizyjną oraz bezprawne zatrudniał lekarzy za co dostał naganę. Związki się dziwią, że Zarząd jest oburzony, bo lekarze, którzy nie są etatowymi pracownikami szpitala, zarabiają nawet do 35 tysięcy złotych. Przy czym ci etatowi, dostają do 15 tysięcy. Dyrektor Socha wyjaśnia, że taka wysoka kwota to zapłata za świadczenie usługi, a nie za dyżur… (Pan Dyrektor zapomniał dodać – BEZ KONKURSU 35 000 ZŁ CO MIESIĄC DLA LEKARZA NIE BĘDĄCEGO PRACOWNIKIEM SZPITALA)