elwi221
Komentarze do artykułów: 14
WięcejWstrząsająca historia...
To nie były ciastka szczelnie zapakowane żeby można było nie zauważyć larw i ich jajeczek...swoją drogą...nie zwracajmy uwagi na to , co kupujemy...zarażajmy się chorobami...np.w mięsnym sklepie kupimy schabowego faszerowanego larwami i nie obwiniajmy właściciela...przecież to nie on je tam zniósł...ale jako sprzedawca miał obowiązek i powinien codziennie sprawdzać jaki towar sprzedaje...
brizamedia w interesie właściciela jest żeby sprawdzać co sprzedaje...to jest spożywka a nie chemia...tutaj nie ma ulg...a wymogi sanitarne do czegoś zobowiązują właścicieli...larwy były nie tylko wewnątrz ale też już 'łaziły' po ciastku...poza tym skąd wiesz że to larwy muchy skoro w sanepidzie nie potrafili udzielić informacji jakiego owada są to jajeczka????wnioskujesz ze zdjęcia???tekst o chlebie mnie rozbroił...Ty słodyczy nie jadłeś/aś w dzieciństwie...?
Odpowiedzi na forum: 9
WięcejPierwszą ciążę prowadził mi lekarz...państwowo i powiem Ci szczerze jakie państwo tacy lekarze...nie obrażając nikogo(mówię o swoim przypadku)więc mogę odradzić...mam tylko szczęście ,że synek urodził się zdrowy i ciąża przebiegała w miarę bezproblemowo.... być może coś się w tym temacie zmieniło jednak nie ryzykuję teraz gdy jestem w drugiej i chodzę prywatnie do P.Leśniaka:)Jestem bardzo zadowolona gdyż wszelkiego rodzaju badania USG itp.mam zrobione dokładnie a do tego lekarz ten podchodzi indywidualnie do pacjentki a przy tym jest ludzki miły i sympatyczny:)oczywiście płacę za to ale znam przypadki , że mimo prywatnej kontroli lekarza nie było kolorowo...dlatego polecam z czystym sumieniem prywatną opiekę i lekarzy z doświadczeniem i dobrą opinią :) Zaznaczam ,że jest to moje prywatne zdanie:D Pozdrawiam serdecznie
dariusz22 by może BUZYDRON to jakiś nowy dyrektor basenu bądź cichy sponsor tejże placówki:P
Ty nie pisałeś ale ktoś inny tak i gdyby chciał to pewnie by się powiesił bez Twoich świetnych rad...skoro się spodziewałeś to po co pisałeś??Każdy ma prawo dzielić się swoimi problemami i zapewne oczekuje słów otuchy...Twoje raczej są obraźliwe...ale masz do nich prawo..tak jak ja mam prawo je skomentować...pozdrawiam:)