Wszyscy tutaj tylko zgadują kto może by kim…bez sensu, fora są po to by wyrażać swoje opinie i własne zdanie, nawet jeżeli ukryte pod Nickiem, liczy się głos w sprawie. Niektórzy insynuują że za Paniami planowanymi do zwolnienia stawia się jej rodzina…ale to raczej normalne, prawda? Ale z drugiej strony rok temu we wrześniu przy wyborze Rady Rodziców nikt nie patrzył na to czy Panie tam powołane do pełnienia pewnych funkcji są z kimkolwiek z kadry spokrewnione więc teraz nie miejmy pretensji że działają bo mają do tego pełne prawo i pełne poparcie wszystkich rodziców a na pewno zdecydowanej większości, zwłaszcza że w słusznej sprawie. Każdy rozumie że są redukcje, że sytuacja na rynku pracy jest trudna, chodzi po prostu o podejście do drugiego człowieka o zimne ekonomiczne kalkulacje, bo w takim razie po co się kształcić jeżeli po uzyskaniu najwyższego stopnia awansu zawodowego nauczyciel będzie dla placówki czy gminy za drogi , nie tędy droga….

Otóż osobiście w imieniu rodziców zapytałam zarówno panią dyrektor jak i Pana wójta o kryteria jakimi się kierowali.Otrzymałam następujące odpowiedzi; Pan wójt odpowiedział że dał wolną rękę Pani dyrektor która sama dobiera sobie załogę, a Pani dyrektor zasłaniała się statutem w którym jest więcej nieścisłości niż paragrafów

Jakiż Pani Dyrektor zaszczyt uczyniła że nie przyjęła propozycji o której ' mówi się w kuluarach', naprawdę społeczeństwo powinno być jej wdzięczne

Myślę, że sprawa dobra przedszkola powinna leżeć na sercu wielu mieszkańcom Tymbarku, ponieważ większość z nas miała dzieci, ma dzieci lub będzie miała i to ich dobro i edukacja jest najważniejsza. Żadna ze zwolnionych Pań nie pchała się nigdy do władzy, zwłaszcza Pani K ponieważ od wielu lat była przede wszystkim wychowawczynią dla dzieci i to one zawsze były dla niej najważniejsze. Nie chodzi tutaj o to by decydować które Panie są lepsze i które nadają się do zwolnienia, a które nie, ale o to żeby starać się utrzymać przedszkole na znakomitym poziomie jakim szczyciło się do tej pory, każdemu zależy na pracy, ale co tu dużo mówić jeżeli dyrekcja placówki twierdzi że ona nawet gdy zostanie jeden oddział to będzie miała prace...a może jej się marzy przejęcie w prywatne swoje rączki zbudowanego od podstaw nie przez nią prestiżu tego przedszkola....