enrico
Komentarze do artykułów: 1
WięcejWitam wszystkich zainteresowanych losem przedszkola, i na początek mam propozycję; ujawnijmy się , miejmy odwagę swoje teksty podpisać imieniem i nazwiskiem, przecież żyjemy w wolnym kraju i mamy prawo wyrażać swoje opinie również krytyczne. Zaznaczam, że nie jestem spokrewniony z nikim ze zwalnianych oraz nie powinienem być zainteresowany dalszym losem przedszkola ponieważ moje dziecko je kończy w tym roku i miało szczęście być w grupie prowadzonej przez zaproponowane do zwolnienia Panie. Piszę świadomie przez duże P ponieważ mieszkałem w wielu miejscach i nie tylko w Polsce i moja starsza córka spotykała również dobrych wychowawców, ale tylko pracowników od...do. Te Panie pokazały że mają ambicję być czymś więcej niż tylko pracownikami etatowymi, często wydzwaniały również w sobotę i niedzielę w sprawie organizacji jak to któraś z poprzedzających mnie osób określiła cytuję 'kręcenia pupą'. Niechże ona spróbuje nauczyć tego dzieci cztero, pięcio i sześcioletnie to jej z przyjemnością pogratuluję. Panie te robiły to bez żadnego zaangażowania dyrekcji, a często wbrew niej, chociaż to one zapewniały reprezentację przedszkola na zewnątrz. Jednak zasługi z tego tytułu dyrekcja już sobie przypisywała. Moi szanowni przedmówcy proszę mi wyjaśnić jak to się stało, że w ciągu trzech lat rządów obecnej dyrektorki przedszkola, placówka która miała zawsze pełny stan dzieci, a do przedszkoli 'konkurencyjnych' trafiały tyko dzieci, które nie znalazły miejsca w przedszkolu samorządowym obecnie ma problemy z naborem. Miejmy nadzieje, że przy obecnej tendencji za dwa lata (tyle trwa jeszcze kadencja pani dyrektor) ostanie się chociażby jeden odział. Mili państwo według mnie jest kpiną aby przedszkole o takiej renomie i z takimi warunkami lokalowymi miało problem z naborem, chyba że uwzględnimy atmosferę która panuje od pewnego czasu w przedszkolu i rodzice nie chcąc narażać swoje pociechy na widok rozgrywek personalnych pani dyrektor z personelem podjęli inne decyzje. Obowiązkiem, a nie dobrą wolą dyrektora jest podjęcie działań w celu zapewnienia placówce ciągłości, a lista zaniechań, których nie pojęła pani dyrektor jest długa, chociażby niewiedza, że może przyjmować dzieci niepełnosprawne, chociaż przedszkole ma w nazwie integracyjne, brak dni otwartych w celu promocji przedszkola, brak komisji rekrutacyjnej (kto może teraz udowodnić ile podań dzieci zostało odrzuconych ze względu na 'brak wolnych miejsc)itd.. Myślę, że Państwo znacie lepiej sytuację o de mnie człowieka 'napływowego'. Jednak nie jest mi obcy los dzieci i zapewnienie im równego startu z rówieśnikami z innych ośrodków. Pozdrawiam wszystkich Henryk Wacławski